AdamS pisze:
> Czasy W95 i pierwszych pentium. Sklep ze sprzętem komputerowym. Przede
> mną małżeństwo z pakami (cały komplet łącznie z drukarką). Reklamują
> zakupiony wcześniej sprzęt jako niesprawny.
>
Historia zasłyszana od kolegi, ale raczej prawda:
jakaś rodzina ze wsi, z niepełnosprawnym synem, dostali spora kasę w
ramach jakiejś pomocy na dziecko, a więc pierwsza rzecz - porządny
komputer (jak na 98-99 rok). Dostali wszystko zainstalowane, włożyli
kupę kasy więc oczekują że będzie ok. No i człowiek ze sklepu dostaje
telefon: panie, tego g***a nie da się wyłączyć, ciągle się włącza,
zróbcie coś bo sprzedaliście mi zepsuty komputer. No więc facet ze
sklepu wsiadł w samochód, pojechał kawał na miejsce i prosi by pokazać o
co chodzi. No więc start - zamknij system (czy jak to było w Win98) a
tam zaznaczona opcja "uruchom ponownie".
Czasami rozmowa z takimi ludźmi przypomina próbę podcięcia sobie żył
rozgotowanym makaronem spaghetti...
Received on Tue May 27 08:50:10 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 May 2008 - 09:42:02 MET DST