Re: Odporność na wirusy ...

Autor: Tomy M. <tomy_at_tomy.webd.pl>
Data: Mon 07 Apr 2008 - 01:38:18 MET DST
Message-ID: <ftbmu5$5r5$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ftbkpb$3d7$1@opal.icpnet.pl...
> Tomy M. <tomy@tomy.webd.pl> napisał(a):
> > Jak wygląda obecnie odporność systemu windows XP
> > na wirusy i robaki?
> > Czy system XP może działać bez antywirusa
> > i firewalla (zakładając że łączę się przez
> > dobry router i sam nie uruchomię żadnego
> > podejrzanego programu)
> > Pytam bo nie używam XP, a z wcześniejszych
> > doświadczeń wyniosłem że ten system jest
> > wybitnie kulawy, potrafił sam wpuszczać
> > różne dziadowstwo z Internetu :-/
>
> Potrafił, jednak poprawki były dostępne przed pojawieniem się wirusów. W
> przeważającej większości przypadkow wirusy instalują się przez
> niefrasobliwość użytkowników, którzy nie zwracają uwagi na to, co
> uruchamiają. Jeśli masz router i świadomość zagrożeń to będziesz dosyć
> bezpieczny. Obecnie w Twojej sytuacji największe zagrożenie kryje się na
> pendrive'ach. Problem polega na tym, że jeśli nawet wyłączysz
> autoodtwarzanie to ono nadal będzie domyślną akcją dla napędu. Jeśli więc
> włożenie pendrive'a nie uruchomi wirusa to uruchomi go dwukrotne kliknięcie
> na ikonce pendrive'a. Trzeba więc korzystać z menu podręcznego i wybierać
> Otwórz. Czasem można zapomnieć, dlatego przyda się antywirus. Tu też kłania
> się zasada pracy na zwykłym koncie. Wirusowi będzie się trudniej zagnieździć
> niż na koncie administracyjnym.

  Korzystam deflaudowo z TC, nie używam i nigdy nie używałem
exploratora windows, więc chyba będę bezpieczny :-)
domyślnie ustawiam widok szczegółowy, wszystkich plików
i rozszerzeń itd. Do tego gdy dysk zamieli mimo że
nie powinien to zaczynam być powazżnie zaniepokojony, jestem
po prostu bardzo czuny i niejedną wojnę z robakami kiedyś
stoczyłem :-)
 Cieszę się że XP już jest domyślnie dosyć bezpieczny,
naprawdę kiedyś mnie to strasznie zniechęciło do tego systemu.
uuuf ...ten robal ktory wyłączał komputer, a wciagalo się go kilkadziesiąt
sekund po instalacji, podczas pobierania SP2 z serwera microsoftu,
był to istny wyścig z czasem...
Nie było wtedy zintegrowanego XP z SP2 a czasy były takie
że łącze SDI było to hiper super ultra szybkie łącze :-)

 Wolałbym jednak pracować na administratorze... ale
zgodnie z Twoją sugestią na początek spróbuję
zrobić sobie zwykłego użytkownika, zobaczę czy
nie będzie mi to przeszkadzało.

Nie da się zmienić domyślej akcji dla pendrive?!
(rozumiem że jest ona podświetlona przy prawokliku)

 Jak myślisz, czy WINDOWS 2000 będzie nadal obsługiwany
przez producentów oprogramowania czy też za rok
będzie już OUT ? na ile różni się on od XP, czy progamiści
muszą stosować specjalne zabiegi aby ich programy były
kompatybilne zarówno z XP jak i starszym 2000?
Nie chę za rok zmieniać systemu, to mi zajmuje za
dużo czasu i nerów.

 Do pracy wystarczyłby mi komputer z dużym zegarem i
dwoma rdzeniami, przy grafice i modelowaniu więcej mi do
szczęscia nie potrzeba (4 rdzenie nic mi nie przyspieszą
więcej da np. szybka karta graficzna i duża pamięć)
Gdybym zdecydował się tworzyć renderingi w dużej
rozdzielczości to postawiłbym raczej na rozdzielenie
zadania w sieci LAN korzystając z kilku posiadanych
komputerów niż na budowę jakiejś potwornej stacji
roboczej.
Ewentualnie postawiłbym oddzielny komputer do samego
renderingu.
Na razie jeszcze nie muszę nic renderować, ale chcę
przyjąć spory kontrakt z zagranicy i kalkuluję
koszty sprzętu oprogramowania itd. Aby być konkurencyjny
muszę trochę przyciać koszty i rozsądnie podejść
do kwesti osprzętowania, bo w tej dziedzinie to
chyba oprogramowanie jest najdroższe :-/

Tomy M. www.ansibl.com
Received on Mon Apr 7 01:40:14 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Apr 2008 - 01:42:01 MET DST