Witam,
Mam problemy z USB raz na jakis czas. Plyta glowna jest nowo kupiona - MSI K9N
Platinum i wszystko chodzilo bez zarzutu.
Problemy zaczynaja sie, jak podepne wiecej urzadzen USB. Bo standardowe: myszka,
kamerka internetowa, drukarka, joystick, czy memory stick - pracuje bezproblemowo.
Zaczne wiec tendencyjnie - cos z tymi USB jest nie tak, jak podpinam wiecej
urzadzen. Gubia sie ;-) Ale po kolei:
* klawiatura wpieta jest zawsze w ten sam port - wbudowany w plycie
* kamera wpieta jest zawsze w ten sam port - wbudowany w plycie
* drukarka wpieta jest zawsze w ten sam port - w pierwsze gniazdo na sledziu z tylu*
* joystick wpiety jest okazjonalnie w drugie (z dwoch) gniazd na sledziu z tylu*
* memory stick podpinany jest okazjonalnie - raz w lewe, czasem w prawe gniazdo
na panelu przednim
* port MIDI wpinany jest okazjonalnie w prawe gniazdko na panelu przednim,
* player MP4 wpinany jest okazjonalnie w prawe lub lewe gniazdko na panelu przednim.
+++++
* sledz z tylu podpiety jest w jedno z odpowiednich gniazd na samej plycie
** panel przedni jest podpiety w odpowiednie gniazda na samej plycie
+++++
I teraz tak: port MIDI nie chodzi, jak trzeba. Niby nie wymaga on sterownikow i
jak twierdzi producent - powinien byc rozpoznawany przez system "plug&play"
bezproblemowo.
Tymczasem u mnie port MIDI nie jest wykrywany (ani pod WinXP Pro, ani pod Win XP
Pro 64-bit) - jest tylko instalowane urzadzenie audio (we wlasciwosciach ktorego
jest teoretycznie odtwarzach MIDI), niemniej nie da sie wybrac jako urzadzenia
odgrywajacego MIDI nic poza wbudowanym w karte dzwiekowa emulatora.
Dopiero po zainstalowaniu sterownikow KORG-a (nie do mojego urzadzenia, ale
sadzac na oko powinny byc podobne) takie urzadzenie staje sie widoczne w
systemie i mozna wybrac moje urzadzenie MIDI do odgrywania np. MID-ow.
Fajnie, tylko dlaczego urzadzenie instaluje sie bezproblemowo (czytaj: bez
zadnych sterownikow) na starym komputerze (jeszcze z USB 1.1) ??
Dzis podlaczylem playera MP4, ktory - tak samo w/g producenta - nie wymaga
zadnych sterownikow (od W2k+). I lipa - system rozpoznal jakies nieznane
urzadzenie USB.
Niestety, na drugim kompie (tym starym) - takze.
Oczywiscie, moze to byc zbieg okolicznosci (a wiec urzadzen nie do konca
bedacych plug and play w kazdych warunkach). Moze to byc tez pech (zle kabelki,
choc ja uzywac tylko tych dolaczonych przez producenta). W BIOSie mam obsluge
USB 2.0 ustawiona. Patrzylem, czy przypadkiem nie zostal przekroczony pobor mocy
pradu na huba USB - ale wszystko gra.
Zasilacz mam 350W (Antec) i ciagnie on wszystko spokojnie.
Czy macie jakies sugestie ? System jest czysty, niedawno stawiany.
Dziekuje,
V
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Wed Apr 2 16:00:14 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Apr 2008 - 16:42:00 MET DST