Re: Pytanie odnośnie ważności licencji OEM.

Autor: [oktan] <habros_at_op.pl>
Data: Sat 26 Jan 2008 - 22:58:17 MET
Message-ID: <fngacf$up7$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Wojciech "Spook" Sura pisze:

> Widzisz, tylko po pierwsze taki zapis licencji jest niezgodny z polskim
> prawem i możesz go olać z góry na dół

Dzieki.

Siegajac gdziekolwiek indziej np do prawa pracy - zadna firma , zaden
pracodawca , nie moze podpisac umowy o prace w niezdodzie z przepisami
prawa pracy (np.liczba godzin , wyngrodzenie , warunki bhp etc.) gdy
jednak to zrobi a ty sie na to zgodzisz , w sadzie taki pracowdawca
nie ma cienia szansy. Nie dosc ze umowa jest niewazna to jeszcze
dostaniesz odszkodowanie.

Aha i ktos tu jescze w innym watku twierdzil ze jesli konkretny przepis
licencji jest niezgodny z prawem to nie oznacza ze jest ona niewazna czy
tez cala jest niezgodna z prawem
Prosty przyklad. TK orzeka , ze jakas ustawa jest niezgodna z prawem ,
Ustawa ta zawiera 700 paragrafow i 3467 ustepow. Czy to oznacza , ze
wszystkie paragrafy i ustepy sa do dupy?
Nie. Wystarczy jeden niegodny z ustawa zasadnicza.

>> OMG. Nie twierdze ze licencja OEM jest bezprawna (niezgodna z prawem)
>> tylko ze to nie jest prawo. Kumasz te subtelna roznice?

> Ale na co Ci ta różnica? Prawo każe Ci przestrzegać podpisanej licencji,
> więc w pewnym sensie stanowi ona lokalnie prawo (stanowiące o programie,
> którego używasz - mowa oczywiście o punktach niesprzecznych z polskim
> prawem).

Licencji kaze mi przestrzegac MS. A czy jest ona zgodna z prawem to
osadzam to najpierw ja - wedle wlasnego uznania i znajomosci prawa , a
pozniej ew. sad.

>> Skoro 95% uzytkownikow uzywa OEM zatem mozna uznac ze jest ona
>> podstawowa , chesz wiecej - doplac extra. (bez fajerwerkow)

> Tu nie chodzi o to, że 95% użytkowników używa OEM, tylko że 95%
> wszystkich programów jakie wychodzą są tylko w wersji BOXowej. OEM jest
> - o ironio - ukłonem w stronę użytkowników, którzy mogą zapłacić dwa
> razy mniej, ale kosztem ograniczeń licencyjnych.

Coz widac z tego ze MS ma wlasna , oryginalna polityke marketingowa a
nas chyba interesuja produkty MS , nie innych firm.

>> To jest ponury zart , tylko nie ja go wymyslilem.

> Cóż; tak też można to ująć...

Mozna tez inaczej

-- 
"W demokracji większość wysiłków wszystkich partii idzie na udowodnienie
  że inne partie nie potrafią rządzić. A przecież to oczywiste."
pzdr.[oktan]
Received on Sat Jan 26 23:00:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 26 Jan 2008 - 23:42:06 MET