Re: Pytanie odnośnie ważności licencji OEM.

Autor: Wojciech \ <spook.no_at_unwanted_mail.op.pl>
Data: Fri 25 Jan 2008 - 19:39:16 MET
Message-ID: <fndach$ao1$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik wrote:
>> Jeśli chodzi o licencje OEM, to według Microsoftu komputer = płyta
>> główna. Windows jest przywiązany do płyty głównej, jeśli ją
>> zmienisz, to musisz kupić nową licencję (ja obecnie mam tak samo).
>>
>> Trzeba niestety nauczyć się myśleć i wydać 300 lub 600 zł więcej na
>> system *raz* zamiast po 300 za każdym razem po modernizacji
>> komputera.
>
> Niekoniecznie.
>
> 1. Jeżel ktoś samodzielnie złożył sobie komputer, to jest wg licencji
> Producentem i może aktywować do woli.

Jedną licencję na jednym komputerze - za pierwszym razem przywiązując ją do
niego. Nie inaczej.

> 2. Kupiec egzemplarza licencji nie zawierał żadnej umowy licencyjnej
> z MS, więc nie musi zwracać uwagi na zapisy licencyjne.

Ależ zawierał - podczas instalacji systemu musiał wyrazić zgodę na warunki
licencji. Nie musi podpisywać żadnej licencji podczas kupowania - i nie musi
podpisywać żadnej licencji po to, by położyć system na półce. Natomiast musi
podpisać licencję by użytkować system - a wciśnięcie F8 czy "Tak, zgadzam
się" zgodnie z polskim prawem jest równoważne wyrażeniu zgody na
postanowienia licencji.

> 3. AFAIK MS aktywuje telefonicznie wszystko jak leci.

Nie wiem, nie próbowałem.

Jak znam życie, to należysz do tej magicznej grupy ludzi, którzy twierdzą,
że licencja OEM jest sprzeczna z polskim prawem, więc nie należy jej
przestrzegać. Jeśli tak, to mój komentarz jest następujący: tu na grupie
możemy sobie radośnie podyskutować, poobrzucać się bluzgami, każdy może
przekonać (bądź nie) każdego, ale jak przyjdzie co do czego, to uwierz, że w
tym przypadku sąd przyzna rację MSowi i uwzględni fakt, że podczas
instalacji wcisnąłeś F8, co było równoważne wyrażeniu zgody na postanowienia
licencji, którą potem złamałeś. I uwierz, że jak dostaniesz karę pieniężną
za ewentualne łamanie warunków licencji, to ani pana w sklepie, który
znajdzie Cię na centralnej liście dłużników, ani komornika ani (w najgorszym
wypadku) strażnika w więzieniu nie będzie interesowało, że to ty miałeś
"rację".

Prawo służy do przestrzegania a nie do obchodzenia lub łamania. Dziwi mnie,
że mało kto ma świadomość, że sami sobie ustalamy prawa nie po to, by się
ograniczyć, ale by uczynić świat choć odrobinę bardziej sprawiedliwym. MS
sprzedaje systemy taniej jednocześnie przywiązując je do komputerów i nie
ustala specjalnie umów tak, by można było je obchodzić, ale tak, by można
było ich przestrzegać. Kupując system w wersji OEM powinieneś mieć
świadomość, że kupujesz go do pojedynczego komputera, a nie do kilku, bo
właśnie takie jest założenie wersji OEM. Jeśli chcesz zainstalować system na
kilku komputerach (na przestrzeni czasu, naturalnie), to kup sobie wersję
BOX (co, nawiasem mówiąc, i ja będę czynił w następnym semestrze).

Po raz wtóry dobra rada dla pytającego: kup sobie system w wersji BOX, wydaj
raz więcej kasy i miej spokój do końca życia (=istnienia MS, supportu MS dla
tego systemu etc).

Pozdrawiam -- Spook.

-- 
! ._______. Warning: Lucida Console sig!    //)    !
! || spk ||    www.spook.freshsite.pl      / _ """*!
! ||_____||        spook at op.pl         / '  | ""!
! |  ___  |   tlen: spoko_ws gg:1290136  /. __/"\ '!
! |_|[]_|_|  May the SOURCE be with you! \/)     \ ! 
Received on Fri Jan 25 19:40:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Jan 2008 - 19:42:04 MET