Re: vista- przesadzone bezpieczeństwo

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Mon 07 Jan 2008 - 21:56:36 MET
Message-ID: <kajkpuqcpgov$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Mon, 07 Jan 2008 20:09:22 +0100, Krzysztof Kapuściński napisał(a):

> Piotr Krzyżański wrote:
>
>>> Czy jednym słowem chciałbyś napisać, że producenci oprogramowania AV
>>> pójdą z torbami ?
>>
>> W żadnym przypadku tego nie chciałem napisać :). Sam widzisz, że
>> ludzie pytają jak wyłączyć UAC zupełnie nie zastanawiając się po co i
>> do czego służy. I wyłączą bo w pcworld napisali, że Vista to syf i nawet
>> radzą jak to XP przywrócić na dysk. Jednak świadomość rośnie, bo już
>> od jakiegoś czasu obserwuję więcej pytań - jak coś zrobić w XP z konta
>> zwykłego użytkownika... :))
>> Czasami wystarczy "postraszyć" - oglądasz dupy, ściągasz i uruchamiasz
>> cracki, a masz przy tym dostęp do swojego konta bankowego, to
>> się nie zdziw, jak zastaniesz je kiedyś puste ;-P
>
> Wyłączanie różnych rzeczy to efekt przyzwyczajeń. Ktoś kiedyś mocno pracował
> nad takim stanem rzeczy, nie mówię że świadomie. Niszę wytworzoną przez XP
> wypełnili producenci AV, firewalli czy innych kombajnów. Niszę, którą
> Microsoft zbudował odrzucając Uniksowy model bezpieczeństwa chyba ze
> względów marketingowych (maksymalna prostota, brak "zbędnych" ograniczeń,
> aby zainstalować, aby działało). Zauważ iż na różnych forach windowsowych
> bardzo modnym tematem są: "Najlepszy antywirus", "Najlepszy firewall". Ten
> problem nie istniałby jako, bez przesady, istotny problem gdyby istniała
> już wcześniej należyta polityka bezpieczeństwa. Teraz czyta się, często

Jaka znowu polityka?? Gdyby na Linuksa pisano tyle samo aplikacji -
pełnych rozmaitych niespodzianek bo z zamkniętym kodem i/lub których
pochodzenie często trudno jest zweryfikować - to żadna najbardziej
restrykcyjna polityka w Linuksie też by nie pomogła. Przecież często
żeby zainstalować taki program trzeba nadać instalatorowi uprawnienia
roota. A wtedy hulaj dusza, piekła nie ma. Linuks ma jedną podstawową
zaletę - jako produkt niszowy nie jest zbyt ponętny dla ewentualnych
chętnych w sprawdzaniu się w pisaniu wirusów/trojanów, a ponadto te
nieliczne godne uwagi programy które nań napisano są prowadzone w ramach
całkiem niezłej kontroli zapewnianej przez społeczność. W przypadku
Windows nieco podobną rolę spełniają rozmaite serwery pobraniowe
opatrujące udostępniane tam aplikacje logiem "spyware free", ale to
niestety nie to samo.
To tak w skrócie, bardzo przekornie i bardzo IMVHO ;-). No i abstrahując
od aplikacji _nie_ wymagających podnoszenia uprawnień przy instalacji
oraz od wszelakich zagrożeń z Internetu.

-- 
M.   [Windows - Shell/User MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Mon Jan 7 22:05:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Jan 2008 - 22:42:08 MET