Re: vista- przesadzone bezpieczeństwo

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Sat 05 Jan 2008 - 02:04:39 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Message-ID: <477ed7a8$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Michal Biek" <mb@2.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:flmisq$vg7$1@opal.icpnet.pl...
> Sempiterna log:
> [...]
>> Najlepszym zabezpieczeniem samochodu jest nie mieć go :))
>
> Niezupełnie...!;-)
> Może "potrącić" siakiś jak się za bardzo zbliżysz do zebry

Ale nie o to mi szło, chodziło mnie nie o zabezpiueczenie siebie, bo jak
masz pecha, to w drewnianym kościele cegła ci na łeb spadnie... albo
wybuchnie bomba w miejscu, koło którego przechodzich (jak w moim
przypadku, tylko, ze ja tam przechodziłem ledwie 2 godziny wcześniej)

> ... i na tym polega filozofia Visty. Ostrożnie, ale z ostrogami...!:-)

Racja, nie można dać się zwariować.

-- 
U...kąsiła misia pszczoła... Ty ...niedobra! - misiu woła...
Za me męki, za me bóle, roz...montuję wszystkie ule!
(miał misiu 'fart-a', co nie?) :)
Received on Sat Jan 5 02:10:09 2008

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Jan 2008 - 02:42:01 MET