Re: Freezy podczas odtwarzania multimediow na laptopie

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Wed 12 Sep 2007 - 01:11:51 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <46e720b1$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "ledres" <lost2malp@opkropka.pl> napisał w wiadomości
news:fc749m$1p9r$1@opal.icpnet.pl...
> Lawrens Hammond pisze:
>
>> Ale ilość obecnej konkretnie pamięci, czy jaki procek i dysk siedzą -
>> taka informacja może ułatwić. Laptop to jednak pecet i pecetowym
>> prawom podlega. A parametry różnych laptopów bywają bardzo różne...
>
> Ale roznych sztuk tego samego modelu? Bo model podalem ;)

No, choćby inaczej ustawione w BIOSie, to może mieć znaczenie dla
systemu.

>
>> Jeszcze jedno pytanie precyzujące - czy tych multimediów słuchasz z
>> dysku, czy z włożonej płyty CD/DVD?
>
> Z dysku. Dzisiaj pracowalem na nim caly dzien i zauwazylem, ze nawet
> kiedy niczego nie slucham / nie ogladam to tez sie potrafi to dziac -
> to by moglo potwierdzac teorie o przegrzewaniu. Procesor nie jest
> podkrecony.

Zainstaluj jakiś monitor, albo zajrzyj w BIOSie, jaką temperaturę
pokazuje, zweryfikuj to z instrukcją... może np. wiatrak się nie włącza,
lub radiator jest zakurzony, albo inna przeszkoda nie pozwala owiewać?

> Ale czy dyski sie wylaczaja kiedy uzywam komputera, ruszam myszka
> itd.?

Z rzadka, mogą się zdarzyć takie przypadki (spotkałm się).

> Sadzilem ze to dziala podobnie jak wylaczanie monitora po jakims
> czasie bezczynnosci. Ale teraz w sumie przyszlo mi do glowy, ze to
> moze sie dziac kiedy dysk nie jest uzywany, a wszystko dzieje sie w
> pamieci ;)

Ano właśnie. Usypianie dysku jest nie na aktywność systemu, który może w
tym czasie być obciążony w 100 % - usypianie dysku jest na jego
aktywność, odwołania do niego. Jeśli nic się do dysku nie odwołuje, to
dysk uśnie, nawet, jak wszystko inne pracuje.

> W systemie to byla pierwsza opcja ktora wylaczylem - od razu
> podejrzewalem dysk. Nie wiedzialem niestety, ze w BIOSie tez trzeba to
> wylaczyc - zaraz to zrobie.

Spróbuj - BIOS może zadawać dyskowi parametr "uśnij" po czasie "x",
reszta się dzieje autonomicznie, w logice dysku, Winda może o tym nie
wiedzieć i w momencie, gdy dysk z jakiegoś powodu uśnie, to może
zgłupieć. Bo jeśli wie, że dysk jest/może być uśpiony... ale tego się
tylko domyślam, niekoniecznie słusznie. Jak ci system sie tak zmrozi,
przybliż szybko ucho do komputera i stwierdź, czy słychać taki piskliwy,
cichy dźwięk, przypominający nieco start turbiny w silniku odrzutowym..
Może nie być go słychać. Po tym, jak dźwięk ten minie, po ok. sekundzie
usłyszysz już wyraźniej trzask - to zwalnia się zaczep blokujący
pozycjoner, aby nie uszkodził powierzchni, gdy talerze nie rozkręcą się
jeszcze do prędkości nominalnej. Do tego momentu kontrolka dysku świeci
światłem ciągłym. Po tym trzasku usłyszeć można już normalną pracę
pozycjonera i kontrolka zaczyna migać... choć mój 320 GB ma tak cichy
pozycjoner, że muszę zablokować wiatrak na procku, by go usłyszeć, tylko
kontrolkę widzę.

>
>> W Windzie - w menedżerze urządzeń... nie ma konflików? (żółte
>> wykrzykniki, zwykle, albo czerwone krzyżyki, rzadziej, przy danych
>> urządzeniach, świadczą o jakichś problemach)
>
> Nie ma.

To dobrze. Czyli prawdopodobnie masz działające w jakiś sposób usypianie
dysku i wyłączenie tego powinno rozwiązać Twój problem.

>
> Wielkie dzieki za obszerna odpowiedz :)

Nie za ma co :)
Troche sie napraktykowałem z różnymi komputerami, powiedziałem co
wiedziałem :))

Powodzenia :)

-- 
LH
Jambo, jambo bwana,
Habari gani? Mzuri sana!
Wageni, wakaribishwa,
Kenia yetu, hakuna matata!
Received on Wed Sep 12 01:15:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 12 Sep 2007 - 01:42:02 MET DST