> Niekoniecznie. Natomiast wolę korzystać z rzeczy danych mi niż
> użyczonych. Freeware to trochę jak służbowy laptop -- szef pozwala mi
> go używać w pewnych okolicznościach do pewnych celów, ale to wciąż
> własność firmy i w każdej chwili szef może się rozmyślić i mi go
> odebrać, albo narzucić nowe zasady użytkowania.
Autor freeware nie może się rozmyślić ani narzucić tobie żadnych nowych
zasad.
Skąd taki pomysł?
-- AzarienReceived on Fri Apr 13 01:30:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 13 Apr 2007 - 01:42:02 MET DST