Re: co jeszcze do legalnosci (poza naklejka)

Autor: Daniel Chlodzinski <dch_at_spam.precz>
Data: Fri 25 Aug 2006 - 11:35:41 MET DST
Message-ID: <ecmg9e$eu0$1@inews.gazeta.pl>

"Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> wrote in message

> Legalny jeżeli chodzi o posiadanie nośnika z konkretną
> zawartością. Prawo do wykorzystywania to co innego.
> Ustawa o prawie autorskim w kilku miejscach przekazuje
> część uprawnień do decydowania o legalności korzystania
> z programu na umowę licencyjną. Jeżeli zatem w umowie
> licencyjnej są zapisy precyzujące co musi posiadać
> użytkownik by korzystać legalnie z programu, niespełnienie
> tych warunków oznacza bycie prawowitym właścicielem niele-
> galnej kopii systemu i ściganie nie z kodeksu za kradzież,
> ale z ustawy o prawie autorskim.
Nie spelnienie tych warunkow ozn. zlamanie licencji, ktora jest umowa
cywilno-prawna.
MS moze wowczas wniesc powodztwo do sadu cywilnego, a sad moze zarzadzic
odszkodowanie.
Jest tylko jedno malo ale, aby sad zasadzil odszkodowanie MS musi wykazac
jakiej wysokosci
szkody poniosl ze ktos uzywal np. windowsa niezgodnie z licencja. O ile w
przypadku zainstalowania
jednej kopi windowsa na 3 komputerach szkoda jest latwa do wyliczenia
(wartosc 2 brakujacych licencji)
to w przypadku braku tylko naklejki na komputerze ja takiej szkody nie
potrafie znalesc. Gosc ma 1 komputer,
zaplacil za 1 OEM i go na tym 1 komputerze zainstalowal. To ze naklejka sie
zniszczyla, zgubila czy zjadl
ja pies nie ma tu wiekszego znaczenia.

>IANAL, ale obawiam się,
> że firmy nie robiłyby takich akcji weryfikacyjnych, gdyby
> nie dało się w sądzie takiej właśnie interpretacji prawa
> przepchnąć. A rozumiem, że Ty też prawnikiem nie jesteś.
Nie, nie jestem prawnikiem. Nie znam przypadkow i pewnie takich nie ma ze w
sadzie ktos odp.
za brak naklejki na obudowie, albo brak ksiazeczki do windowsa. Prawda jest
taka ze piractwo
jest tak powszechne ze w trakcie akcji weryfikacyjnych czesto znajduje sie
ze licencji jest np. 10
a komputerow z softem 20. Nikt nie czepia sie braku naklejek.

Zreszta nie zrozum mnie zle, ja nie mam nic przeciwko naklejce, ustaleniom
licencji i prawu autorkiemu, ale
zawsze jest tak ze autor/tworca wypisje do licencji rozne bardzo
restrykcyjne ograniczenia. Fakt
ze nie wypelnia sie wyszystkich tych ograniczen nie musi od razu powodowac
ze jestesmy nielegalni, szczegolnie
jesli autor/producent nic na tym nie traci. Zreszta ustawa o prawie
autorskim z jednej strony przyznaje autorowi
prawa do dysponowania swoim dzielem czy pobierania oplat za jego uzywanie, a
z drugiej strony wprowadza
pewne ograniczenia praw autora, jak np. pojecie "dozwolony uzytek osobisty"
ale to w przypadku muzyki/filmow.

Daniel
Received on Fri Aug 25 11:40:11 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Aug 2006 - 11:42:08 MET DST