Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3...

Hej!

Jakiś czas temu pisałem, że chcę wyj^Hwalić systemowy kodek MP3, aby podmienic
go na LAME.
Cóż więc zrobiłem - odnalazłem pliki kodeka, usunąłem je (ściślej, przeniosłem
do archiwum), wyrejestrowałem przez regsvr32, usunąłem całego LAME, tak że
został tylko WinAmp. Oraz oczywiscie systemowe odtwarzacze - Media Player 6.4,
oraz 9.0.
Oczywiście, w multimediach dałem usunięcie kodekó MP3 Fraunhoffera.
Czyli MP3 nie powinno ni kawałka byc. Przełądowałem system, Total Commander,
jeden z empeczyków, F3 - i gra, normalnie gra, w stereo. Nic nie zniekształca,
muzyka idzie, głośniej, ciszej... Winamp nie uruchomiony w ogóle. Media Player
6.4 też go odtwarza, tylko nie wyładowuje się z pamięci po zamknięciu, zatem
jednak trochę do to dotyka. Ale gra... Dopiero Media Player 9.0 buntuje się,
usiłuje ściągnąć kodeki z sieci i robi to. Ale mu nie pozwalam na instalację i
nie instaluje.

Skąd u mnie grają empecze (winampa pomijam, bo ma własne kodeki), skoro z
multimediów zostały wyrzucone, regsvr-em wyrejestrowane, pliki kodeka
fizycznie usunięte...?
Cóż jeszcze wywalić?

Jest mi to jednak potrzebne, bo po tym wszystkim potrzebowałem sprawdzić EACa
(musi byc TEN program), czy z zainstalowanym LAME ruszy. Znów kodeki się
skąsały i wyrzuciło ACCESS VIOLATION. Wyrzucenie LAME pozwoliło uruchomić EACa
normalnie.

Wszystko zrobiłęm jak trzeba, także instalację LAME i jego wywalenie, a MP3
nie zniknęło z systemu. Zniknęło tylko z listy dostępnych kodeków. Właśnie
sobie słucham (spod TC) Tight Fit i nic nie wskazuje na problemy z
dźwiękiem... Krasnoludki? Cóż mogłem pominąć? Zmęczony pracą jestem i pewnie
coś przegapiłem...?

-- 
LH
Mleko-czeko mleko-lada,
Mleka-rzeka ta kaskada,
Czary-dary bańki lej,
Blask-i-mlask i Milky Way :)