Re: Wzmacnianie stacji roboczej

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Mon 14 Nov 2005 - 23:01:14 MET
Message-ID: <20051114230114.5a4c1868@notebook>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Paweł Goleń, dnia pon 14 lis 2005:

> > Generalnie ja wiem o co Ci chodzi - mi chodzi o to, że ten tekst jako
> > nastawiony do kogoś kto nie wie nic o temacie w zły sposób przedstawia
> > zagrożenie. Zagrożeniem jest kradzież, nie wandalizm.

> No ale ten co nic nie wie o systemie może bardziej się przejmie
> wyskakującymi okienkami z gołymi dupami czy innym sposobem uszkodzenia
> "windy" niż jakimś abstrakcyjnym "wyciekiem danych".

O i tu właśnie się mylisz. Obecnie dużo ludzi kupuje sobie komputery i
"Internet" bo to oferuje im wygodę. Powiedzmy np. szybki kontakt
(email, IM itd.), dostęp do informacji (WWW) etc. - tu akurat fakt
specjalnie nie ma co mówić o bezpieczeństwie bo przeciętny Kowalski
wiele tutaj do stracenia nie ma.

Ale dużo osób zaczyna korzystać z ewidentnie wygodnych usług jak
bankowość elektroniczna czy zakupy, czy rezerwacja hoteli itp. - tu już
w grę wchodzą dane ważniejsze.

Dla mojego ojca "*uszkodzenie* komputera" niewiele znaczy - kupi sobie
nowy, zadzwoni po syna i mu naprawi itd. Z kolei ja np. ja nie
wyobrażam stania w kolejce na poczcie, mój ojciec również, a geekiem
raczej nie jest i używa kompa do grania w Centuriona (ktoś pamięta
jeszcze?) i właśnie korzystania z usług, które mu ułatwiają życie, a
właściwie wymagają mniej czasu, który można spożytkować przyjemniej
(np. grając w Centuriona). ;)

Ale *kradzież* numeru karty kredytowej czy *kradzież* konta bankowego
to już myślę, że ma dla niego znaczenie.

Dlatego moim zdaniem tłumaczenie przeciętnym użytkownikom technicznych
aspektów dlaczego tak, a nie inaczej mają postępować (przy czym brak
nazwania zagrożenia po imieniu) jest słabe. Po prostu "musisz korzystać
z tego programu bo tak - a jak nie to licz się z tym, że w tamtym jest
łatwiej Cię okraść" - to jest dobre IMHO tłumaczenie. ;) Skutkuje.

> > Nadal jest to niewygoda w porównaniu z pracą z konta Administratora. I
> > to pokutuje.

> No wiesz, matoły są wśród nas.

Chodzi Ci o tych programistów? Tu się zgodzę. Jeżeli chodzi Ci o
użytkowników to protestuję. Dlaczego oni mają pokutować niewygodą za
jakiegoś nieuka? MS też nie jest bez winy - jakby po prostu ucięli
kiedy trzeba całą tą degrengoladę (zatroszczyli się o odpowiedni design
systemu wtedy kiedy był na to czas) to by było inaczej. No ale w końcu
do tego doszło.

-- 
    +                                 '                      .-.     .
              .         http://kosmosik.net/             *    ) )
      *                                    .           .     '-'  . kK
Received on Mon Nov 14 23:05:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 14 Nov 2005 - 23:42:02 MET