Re: Win XP HE - konto Administrator

Użytkownik "Lukasz Stelmach" <steelman@polbox.no_spam.com.invalid>
napisał w wiadomości
news:slrnd2s9q1.8lj.steelman@vlana.telmark.warszawa.polska...
> Dnia Tue, 8 Mar 2005 22:24:56 +0100, Michal Kawecki namęczył(a) się
> i wypocił(a) coś takiego:
[...]
>> brak polis systemowych,
> Nie wiedziałem. Co to?

Gpedit.msc. Generalnie brak jest jakichkolwiek przystawek mmc. Nie macie
tam jakiegoś XP prof, żebyś mógł sobie je pooglądać?

>> brak EFS,
> j.w.

Szyfrowanie plików pod NTFS.

[...]
>> Zdalnego Pulpitu...
> Nie boli, mam VNC :) Czy ZP pozwala na jednoczesną pracę
> kilku użytkowników? (VNC nie daje tego ale wystarcza).

Pozwala.

>> po więcej tu zajrzyj:
>> http://www.winsupersite.com/showcase/windowsxp_home_pro.asp
>> http://www.microsoft.com/poland/windowsxp/porownanie.asp
>
> Ze dzikom rozkoszom :)
>
> Dochodzę do jednego przykrego wniosku. Po raz kolejny potrzeby
> i wymagania użytkownika są gdzieś głęboko w tyle. Bo nie ma

Nieprawda, jest dokładnie odwrotnie. Klient ma do wyboru dwa różne
systemy operacyjne. Ten prostszy jest pozbawiony funkcji w domu
niepotrzebnych, za to jest tańszy.

P.S. Zaczynasz narzekać jak rasowy linuksiarz - na zapas i tak ogólnie,
bez wskazania konkretów ;->.

> Windows-ów na komputer biurkowy pracujący w niedużej sieci.

A mnie się wydaje, że to jedynie nasz lokalny problem, wynikający po
prostu... z braku kasy. Co tak naprawdę jest zwykłą pomyłką. Cena XP
Prof OEM zakupionego powiedzmy z myszką jest niewiele wyższa od ceny XP
Home OEM (różnica to około 200 zł). Skąd więc ten trend w naszych
firmach do kupowania wykastrowanych systemów...?

> Klient ma do wyboru albo kalekę który nawet w domu bywa niewygodny,
> zwłaszcza, że (jeżeli dobrze zrozumiałem pkt. o ACL-ach) wcale
> nie pomaga w utrzymaniu choćby mimimum prywatoności. Albo
> z drugiej strony wybajerzone monstrum, którym zanim pozna
> i skonfiguruje paniom Krysi i Gosi na ich biurkach to wyjdzie
> nowa wersja.

XP Prof to wybajerzone monstrum? Hmmm......

> Tak jak napisałem wyżej jestem "pryszczatym linuksowcem"
> Windows-em zajmuję się z konieczności ale wprost nie mogłem
> się powstrzymać przed wyrażeniem swego zniesmaczenia. Wszystkich
> urażonych przepraszam.

Jasne. W świecie Linuksa o cenach się wprawdzie nie rozmawia, ale pewien
jestem, że decydując się na instalację tego systemu też robisz dokładne
rozeznanie możliwości każdej z branych pod uwagę dystrybucji. Bo
późniejsze utrzymanie źle dobranego systemu - a raczej utrzymanie
fachowca zajmującego się jego przeróbkami i łataniem - kosztuje....

-- 
M.     [MVP]                         "Use Google, stupid!"
/odpowiadając zmień px na pl/