Re: Pomocy! Windows tyje!!!

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Tue 08 Mar 2005 - 21:42:15 MET
Message-ID: <m13l0d.jve.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "SC" <blabla@bla.bla> napisał w wiadomości
news:d0l1nd$9t7$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
> news:891l0d.tfe.ln@kwinto.prv...
[...]
>>> Tak, ale dlaczego po wstaniu z hibernacji zrzut pamieci dalej
>>> pozostaje na dysku?
> >
>> Tak działa ta usługa - podejrzewam, że celem programistów była tutaj
>> rezerwacja miejsca pod plik hibernacji. Jest ona przecież najczęściej
>> wykorzystywana w notebookach, a domyślną akcją w przypadku
>> wyczerpywania się energii w bateriach jest właśnie hibernacja. Nie
>> byłbyś chyba zadowolony, gdyby system z wszystkimi otwartymi i
>> niezapisanymi dokumentami po prostu się wyłączył zamiast
>> zahibernować, bo mu miejsca na partycji zabrakło pod plik
>> hibernacji....
>
> Masz rację. Wycofuję ten zarzut wobec MS, ale innych nie!

Hehe, ale ja wcale nie bronię MS ;-). Po prostu staram się logicznie
myśleć. I zamiast zaraz obwiniać ich o wszystkie grzechy tego świata ;-)
szukam powodów, dla których programiści Windows podjęli takie a nie inne
decyzje... bo wbrew temu, co niektórzy sugerują, nie są to przecież
idioci ;-).

A tak z ciekawości - o jakich "innych" zarzutach myślisz? Rozumiem, że
przeszkadza Ci, że Windows tyje - ale czy od tego gorzej działa? Wiesza
się? Masz z nim jakiś konkretny problem? Jeśli sądzisz, że "tycie"
systemów to wyłącznie domena Windows, to rzuć może okiem na historię
kolejnych wydań takiego Mandrake'a. Niedługo się na DVD DL nie
zmieści.... trzeba się z tym pogodzić, że dyski puchną i ich zawartość
też. A dla wiecznych pesymistów pozostaje nieodżałowany Windows NT -
cała instalka to jedyne 150 MB ;-).

-- 
M.     [MVP]                         "Use Google, stupid!"
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Tue Mar 8 21:55:24 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 08 Mar 2005 - 22:42:05 MET