Witam.
BSOD z numerem 0x0000000A w XP Pro SP2 na laptopie HP nx5000 z modemem GC75 przy większych załącznikach na yahoo...
Troche dziś już za tym googlam - na grupie 46 trafień
http://groups.google.pl/groups?as_q=0x0000000a&as_ugroup=pl.comp.os.winnt&lr=&hl=pl
ale żadne chyba nie pasuje do mojej sytuacji. Reszta świata rozpisuje się o podobnych problemach z różnymi rodzajami
kart i
modemów, ale zazwyczaj w innych okolicznościach.
U mnie w/w BSOD pojawia się w określonej sytuacji: kiedy korzystając z modemu GC75 (SONY ERICSSON) poprzez interfejs www
na
mail.yahoo.com staram się dołączyć jakiś większy załącznik do maila.
wtedy oglądam znajomy błękitny kolor z białymi ptaszkami:
IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL
[...]
*** STOP: 0x0000000A (0xA673458C, 0x00000002, 0x00000001, 0x80522E89)
Z M$KB wnioskuję, że trzeci parametr wskazuje, że jest to błąd zapisu... reszta to czarna magia.
Niestety nie jestem za mocny w te klocki. Czy/jak można z pozostałych parametrów wyniuchać co nawala?
Nie ma tu (jak widać) żadnego pliku, który naprowadziłby mnie na cel, ale i tak obstawiam właśnie modem GPRS GC75.
Mam go co prawda kawał czasu i nie sprawaiał dotąd żadnych problemów, jednak kiedy robię te same czynności po
podłączeniu np.
przez wbudowany LAN albo WiFi (choć to ostatnie też wymaga aktualizacji sterowników) to nie mam żadnego problemu.
Niebiesko się robi tylko kiedy łączę się przez GC75 i załącznik jest spory jakieś 1,5 MB (a więc na szczęście rzadko)...
i
kiedy korzystam z interfejsu www yahoo a nie np. outlooka. Może to jakiś problem a'la eMule.
Sterowniki i program do obsługi modemu mam z dołączonej płytki:
Sony Ericsson Wireless Manager V3.1.0.1220 Package Release Notes, 2004-09-03
...
a) Wireless Manager 3.1.0.1220
b) Modem and WAN Drivers 3.0.0.1204 for Windows XP & 2000 (WHQL signed); Me & 98SE (unsigned)
...
I z tego co widzę nadal jest to obowiązująca paczka z oprogramowaniem dla tego sprzętu:
http://www.sonyericsson.com/spg.jsp?cc=pl&lc=pl&ver=4000&template=ps1_1_3_3&zone=ps&lm=ps1_1&pid=10132
Na stronie SonyErricson jest niby to samo (mogę co najwyżej wybrać inny język).
A więc albo mi się coś spsuło, albo znowu coś akurat unowocześnili i tym razem wypadło na mnie.
Gdyby zatem ktokolwiek wiedział, miał podobne przygody, natknął się lub wygooglał o co może chodzić bendę wdzięczny za
info.
Dziękuję i pozdrawiam:
Marcin Dzióbek
Received on Thu Mar 3 21:15:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Mar 2005 - 21:42:02 MET