Re: w2k i 98 komp nie odpala ;-((((((

Użytkownik "Aikus" <aikus@wypat.ze.spamem_poczta_kropka_fm> napisał w
wiadomości news:ch9v8r$cdc$1@213.17.162.35
> Michal Kawecki wrote:
>
>> Pomyśl - wystarczy usunąć podpis dysku... A właśnie fdisk /mbr go
[...]
> i partycje podstawoe, przesuwalem itd.) Partition Magic'em Power
> Questa i na dysku z dzialajacym systemem WinXP i nigdy mi sie nic nie
> pozmienialo... Fakt, faktem, ze partycje ktore dokladalem byly to np.
> ext2, albo LinuxSWAP, wiec Win ich w ogole nie widzial... a partycje
> ktore mam pod Winda maja poprostu domyslne literki i ich kolejnosc sie
> nie zmianiala... Eeechhh, pewnie dzieki temu..

A może to Partition Magic dbał o to za ciebie?

BTW pisząc: partycjonery, myślałem o pewnej *grupie* programów.

[...]
> Można
>> wreszcie spod systemowej konsoli Odzyskiwania podmienić plik
>> rejestru na jego kopię zapasową, albo na starszą wersję z katalogu
>> \Winnt\Repair.
>
> No wlasnie tak pomyslalem, ale jak to zrobic?? Tam w tej konsoli...
> moze za malo przeczytalem, ale wydaje mi sie ze tam nie ma zadnego
> narzedzia do rejestrow...

Nie ma. Ale jest polecenie copy ;-). A rejestr to po prostu pojedyncze
pliki, których kopie są w różnych miejscach. A jeśli ich nie ma, to
najwyższy czas o to zadbać - polecam darmowy ERUNT.

-- 
M.           [MVP]                               "Use Google, stupid!"
/odpowiadając zmień px na pl/