Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Dysk SSD ile procent zapasu

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Dysk SSD ile procent zapasu
From: Olaf Frikiov Skiorvensen <Belzebub@invalid.invalid>
Date: Sat, 12 Apr 2014 15:57:03 +0200
Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 11 Apr 2014 17:27:51 +0200 
 doszła do mnie wiadomość <53480a04$0$2143$65785112@news.neostrada.pl>
 od "\(c\)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl>  :
>Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w
>gof.pcp.1397198478@news.chmurka.net">news:gof.pcp.1397198478@news.chmurka.net...
>
>: mr misio  wrote:
>:
>: > Dysk, ma dzialac szybko. Kazdy dysk, przy ktorym trzeba odprawiac
>: > jakiekolwiek czary, zeby z czasem nie zwalnial - to bardziew. (...)
>:
>: (...)
>: > To inzynierowie maja wymyslic jak zrobic, zeby uzytkownik nie musial
>: > myslec o takich pierdolach.
>:
>: Może kiedyś wymyślą. SSD przecież ewoluuje. Nie chcesz - nie korzystaj,
>: przyjdzie jeszcze ich czas.
>
>
>Do "misia": przecież z komentowanego przez Ciebie postu wcale  _nie_
>wynika, że  _dużo_  tych "czarów" spada na barki użytkownika. Przeciwnie,
>"Skiorvensen" napisał w wiadomości
>afudk95n14t9edvfenrpncgm5hr1riai24@4ax.com">news:afudk95n14t9edvfenrpncgm5hr1riai24@4ax.com  że oprogramowanie SSD
>wykonuje gigantyczną robotę, uwalniając usera od  _większości_  trosk (tak
>BTW: aż dziw bierze, że przy tej robocie firmware SSD ma jeszcze czas na...
>sam akt zapisu! No i na pewno wymaga ona sporo zaszytej w nich
>"inteligencji" - ROM i RAM-u).

Ano, jeśli ktoś sądził, że kupując SSD kupuje szybkiego pendrajwa, to
się srodze pomylił, w dyskach SSD siedzą kilkurdzeniowe procesory,
sporo RAM, dodatkowe bufory SLC, sprzętowe moduły do wyliczania sum
kontrolnych i wiele innych rzeczy. 
Z ciekawszych funkcji, które można spotkać w SSD trzeba wymienić
kompresję i deduplikację.
Kompresja to wiadomo, ale co to jest deduplikacja?
Wyobraźmy sobie, że otwieramy jakiś wielki dokument tylko po to, aby
zrobić drobne korekty, po czym zapisujemy go na dysk. W dysku bez
deduplikacji do pamięci flash trafi ponownie cały dokument, natomiast
dysk z deduplikacją zorientuje się, że część zapisywanych danych już
jest w pamięci flash i fizycznie zapisze tylko dane zmienione, albo w
sytuacji, kiedy robimy sobie kopię jakiegoś katalogu roboczego na tym
samym dysku, to dysk nic do flasha nie zapisze, tylko doda wpisy w
tabelach allokacji(czyli nasza domniemana kopia i oryginał będą
wskazywać w to samo miejsce w pamięci flash, co może mieć
nieoczekiwane skutki uboczne w przypadku błędów w firmware dysku).
http://storageconference.org/2012/Presentations/R15.Deduplication.DeduplicationInSSD.pdf

Sama obsługa pamięci flash na poziomie fizycznym też jest bardzo
kłopotliwa, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że taka komórka
flash czytana cyklicznie dziesiątki tysięcy razy może zacząć sypać
błędami, więc na przykład komórka, która nie była zapisywana lecz
tylko czytana sto tysięcy razy(dla MLC) powinna zostać przepisana w
inne miejsce:
http://www.micron.com/-/media/Documents/Products/Presentation/flash_mem_summit_jcooke_inconvenient_truths_nand.pdf

>A zaś co do "ewolucji SSD" wskazanej przez A. Wysockiego - to jakoś odnoszę
>wrażenie, że wirujące krążki HDD jednak trochę jeszcze pożyją. Nie w
>laptopach oczywiście, ale w maszynach stacjonarnych, a już na pewno - w
>dużych serwerach. Popyt z serwerowni będzie jakoś-tam podtrzymywał
>zachowanie podaży, a to z kolei pozwoli na podtrzymanie popytu również ze
>strony "zwykłych" użytkowników desktopów...

Jeśli cena megabajta flasha spadnie do ceny megabajta w dysku
magnetycznym, to dyski magnetyczne mogą odejść tak, jak odeszły stacje
FDD...

>Sądzę, że będzie tak, iż nadal szeroko produkowane będą konstrukcje
>hybrydowe, przed nimi jeszcze spora przyszłość! W jednej obudowie będzie b.
>pojemny HDD, znacznie mniejszy SDD, oraz spory kawałek zwykłego RAM-u, dla
>jeszcze większego wspomożenia wydajności. Podczas uruchamiania takiej
>hybrydy do RAMu będzie przepisywany FAT, a firmware będzie obsługiwało
>"adresowanie logiczne", pozwalając na to, aby (powiedzmy) różne części tego
>samego programu były zapisywane a to na SSD, a to na HD - tak, aby uniknąć
>ciągłego przenoszenia jakiegoś fragmentu kodu w coraz to nowe obszary SSD.
>Wszak ilość "nadpisań" jest w przypadku SSD dramatycznie mniejsza, niż dla
>dysków magnetycznych. Tu przewaga HDD jakoś ciągle się utrzymuje! 

Też jestem zdania, że dyski z cachem SSD to przyszłość, przynajmniej w
zastosowaniach domowych.
-- 
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>