Zdechł zasilacz?

Autor: Fuhrer <vcore00_at_gmail.com>
Data: Fri 18 Dec 2009 - 10:57:30 MET
Message-ID: <bb478f27-b57e-4831-ba55-cc4b2d33a8d4@m25g2000yqc.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam,

W nocy podczas pracy po włączeniu wymagającej operacji w pewnym
programie wyłączył mi się komputer, chwila zastanowienia i pomyślałem
że to pewnie chwilowy spadek napięcia (bywało często że wyłączały się
na ułamek sekundy wszystkie urządzenia w pokoju, ale komputer dziwnym
trafem nie, chyba napięcie w zasilaczu pozostawało i dlatego się nie
wyłączał) no więc włączyłem go z powrotem, i wszystko było w porządku,
zalogowałem się i wróciłem do pracy, odpaliłem program na którym
pracowałem wcześniej i... komputer znowu się wyłączył - więc znowu
wstałem i podszedłem do budy by wcisnąć przycisk - a tu ku mojemu
zdziwieniu i zaskoczeniu komputer po wcisnięciu przycisku "power"
włącza się na ok. 1sek i następnie się wyłącza, w ciągu tej 1 sekundy
nie ma żadnych nietypowych dzwięków czy pisków, komputer zachowuje się
normalnie, wyciągnąłem po kolei kości RAM aby sprawdzić czy to nie one
są przypadkiem powodem - nie były, odłączyłem wszystkie zbędne napędy,
urządzenia USB itp. niestety reakcja za każdym razem jest identyczna -
jednak komputer "wstaje" czasami na krócej a czasami na dłużej
(minimalne różnice), typuję zasilacz - czy mam rację? Dodam że
zasilacz to jakiś chińczyk (zmieniałem mu obudowe więć nie wiem nawet
jaką miał markę, ale wygląda na noname), który chodził u mnie jakieś
3lata

Prosił bym o szybką odpowiedź, pozdrawiam
Received on Fri Dec 18 11:00:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Dec 2009 - 11:51:03 MET