Re: [długie] Kabelkologia dźwięku przestrzennego.

Użytkownik "Yakhub" <yakhub@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:617030773.20090111231010@gazeta.pl...

<ciach>

Generalnie prawda jest taka... ze firma robiacym plyty glowne i pakujace na
nie uklady zintegrowane nie oplaca sie do kazdej integry wrzucac
softwarowych ficzerow jakimi sa:

- DDL (Dolby Digital Live)
- DTS Connect

...ze wzgledu na koszta licencji powyzszych (sic!)

jedno i drugie robi dokladnie to co chcialbys uzyskac czyli multipleksuje
sygnal multikanalowy analogowy (z gier: np: crysis, gta4 i wiele, wiele
innych) w jeden stream do formatu AC3 lub DTS i wysyla go na spdif, gdzie
dedykowany dekoder (tu np: amplituner kina domowego) zdemultipleksuje
sygnal, zamieni go na analog i wysle na kazdy odpowiadajacy jego
przeznaczeniu kanal (5.1ch).

Dluga walke przeprowadzilem z serwisem ASUS'a, poniewaz wczesniej posiadajac
Gbyta plyte, bylem rozpieczszony mnogoscia ficzerow wlacznie z tymi
opisywanymi powyzej. Niestety pomimo sloganow reklamowych i tlumaczenia, ze
zasadniczo zmieniajac plyte patrzylem, aby miala ona integre z DDL lub DTSC,
serwis ASUSA rozkladal rece... ze nie da sie i zawsze moge sobie te sygnaly
wyprowadzic analogowo dodatkowymi kablami analogowymi do amplitunera... co
jest jakby nie bylo bez sensu !!!.

Sprzedalem ASUSA (FORMULA 2) kompletnie zdegustowany... pozniej zakupilem
EVGA (zasadniczno najwyzszy dostepny model)... i co sie okazalo, pomimo
szukania w internecie specyfikacji chipsetu dzwieku i wyraznym dokumentom ku
temu, ze te chipsety obsluguja DDL lub DTSC, okazalo sie... ze niestety ale
na tej plycie rowniez to nie dziala !!! :/

Po 2 miesiacach sledzenia roznych forum itp itd... prawda wyszla na jaw...
plyty glowne posiadajace ten sam chipset dzwieku (ten sam model) potrafia
lub nie potrafia obslugiwac DDL i/lub DTSC... dlaczego ??? Jest to blokowane
na poziomie sterownikow lub glebiej, poniewaz (spryciarska) instalacja
sterownikow do innej plyty glwonej (ktora posiadala DDL) nie dala opcji DDL
lub DTSC.

Na roznych forach w internecie trwaja dyskusje na temat wymuszenia obecnosci
ficzerow jakie mogly by dzialac gdyby nie sterowniki... niestety jak narazie
wszelkie proby spelzly na niczym... dane z przed 6ciu miesiecy.
Jednym slowem zenada... jak sie pogra prawie rok lub wiecej na dzwieku
przestrzenym to nijak nie idzie sie odnalesc na zwyklym stereo.

Podsumowujac.. imho nie oplaca sie wydawac nic powyzej 150zł (max) na karte
dzwiekowa dodatkowa, ktora by posiadala DDL lub DTSC... u mnie i tak
niemialbym gdzie jej wcisnac (nie liczac modeli usb oczywiscie)

-- 
doom3