Re: Jak szybko piszecie bezwrokowo?

Autor: <cyberkid_at_chello.pI>
Data: Sun 26 Dec 2004 - 01:07:38 MET
Message-ID: <k7vrs0hsb5ku51n64nlj4g4c8jquhmh6vq@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dnia 25 Dec 2004 23:06:41 +0100, blazej480@wp.pl napisał(a):

>Zrobilem sobie wlasnie test w Acu Type i wszylo mi 300 znakow/sek.

Norma na egzaminie państwowym organizowanym przez Polskie
Stowarzyszenie Maszynistek i Stenotypistek (nie wiem, czy jeszcze
istnieje) wynosiła 110 zn/m na bardzo dobry. 180 zn/m to dyplom
'młodszej maszynistki'. 220 zn/m i kurs metodyczny i mozna było uczyć.
Podane wartości dotyczyły pisania _bezbłędnego_ (dopuszczalny margines
błędu to 1 pomyłka na każde 200 uderzeń).

>I teraz wlasnie mam dylemat czy siedziec nad tym bezwzrokowym czy dac sobie
>spokoj. Tym bardziej, ze latwiej chyba nowicjuszowi nauczyc sie pisania
>bezwzrokowego niz komus kto juz ma swoje mawyki przy pisaniu.

Bezwrokowo pisać się uczyłem mając już wyrobione nawyki z pisania na
klawiaturze komputera (Atari/Amiga). Sądziłem, że będzie mi się trudno
przestawić - raz, że uczyłem się pisać na maszynie (inny układ
klawiszy QWERTZ zamiast QWERTY i parę innych zmian), dwa, że potrzeba
było innej siły uderzenia. Okazało się jednak, że wystarczyło kilka
godzin ćwiczeń, żeby się przestawić. W obie strony.

>A! I pytanie w tytule aktualne.

Na polskim tekście (bezwzrokowo) ~290-300, na tekstach angielskich
~360 (różnica bieże się z braku konieczności wbijania ąęćżź etc.).

Znajomy programista potrafi rozpędzić się i do ok. 500 zn/m.

-- 
Pozdrawiam
cyberkid(_a_)chello.pl
Received on Sun Dec 26 01:10:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 26 Dec 2004 - 01:51:33 MET