Problem z dyskiem 160GB

Autor: Heziu <heziu[error>
Data: Sat 18 Dec 2004 - 11:45:49 MET
Message-ID: <opsi69inncdbntwf@cfe240.neoplus.adsl.tpnet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2

Witam!!!
Posta pisze w imieniu kumpla który nie ma netu.
Chodzi o to że kupil on dysk Maxtor 160GB.Z dyskiem na pierwszu rzut oka
wszystko było ok. ale strasznie się grzał i nie udało się nam na nim
postawić systemu.Ciągle wyskakiwały jakieś błędy.Kolega wymienił go na
160GB Barracuda i co??Dysk się nie grzeje ale bios wykrywa tylko 136GB.Co
najlepsze pod Windowsem XP PROF widoczne jest całe 160GB.Na dysku nie da
się postawić systemu bo cały czas wyskakują jakieś dziwne komunikaty.
Dlaczego płyta nie widzi całego 160GB Barracudy pomimo że Maxtora
widziała??Czy może to być spowodowane tym że Maxtor był na trzech
talerzach a Seagate jest na dwóch??
Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.Dlaczego nie da się zainstalowac
windowsa?Próbowałem ta Barracude sformatować Particion Magic 8 ale w
połowie się zawiesił.
Płyta główna to jakiś model Asusa pod PIII,czyli dobra płyta.Na niej
zamontowany wlaśnie PIII 886MHz,wgrany najnowszy bios (przez speca).
Jeśli macie jakieś pomysły to bardzo proszę o pomoc.
Z góry dzieki

-- 
Pozdrawiam!!!
GG:2842289 :)
Adres w nagłówku jest antyspamowy.Usuń [error] z mojego adresu ;)
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
Received on Sat Dec 18 11:45:26 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 18 Dec 2004 - 11:51:26 MET