Re: O co chodzi z zasilaczami...

Autor: nomysz <szymont_at_tlen_usun_.pl>
Data: Fri 17 Dec 2004 - 13:02:24 MET
Message-ID: <cpui3r$bsv$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

KILu wrote:
> nomysz wrote:
>
>>Zastanawia mnie tylko, który jego parametr powoduje te
>>uszkodzenia? Za niskie napięcia? Watpie.
>
>
> Raczej kiepska konstrukcja, niskiej jakości podzespoły (np. wysychające
> kondensatory, sprawiające, że po roku pracy efektywność przetwornicy
> spada) i praca na granicy tolerancji. W kiepskich zasilaczach przy zbyt
> dużym obciążeniu spadają też napięcia, co wpływa na stabilność całego
> systemu.

Troche źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, które parametry prądu
zasilającego dysk szkodzą temu urządzeniu? Zasilacz daje zazwyczaj zbyt
niskie napięcie, więc komputer po prostu nie powinien działać lub
powinien działać błędnie. Natomiast skąd przypuszczenia, że może coś
uszkodzić?

Co do Twojej innej odpowiedzi o kondensatorach. Mnie zawsze uczono, że
elektronika która sobie pewien czas popracuje jest lepsza pod każdym
względem od nowej, świecącej z pudełeczka. Kondensatory wysychają, ale
chyba nie dzieje się to tak szybko.

Pozdrawiam
Received on Fri Dec 17 13:05:19 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 17 Dec 2004 - 13:51:20 MET