Re: Spalony monitor nie do naprawy ?

Autor: Nathan <WYWAL_nbqx_at_o2.pl_WYWAL>
Data: Mon 13 Dec 2004 - 14:33:22 MET
Message-ID: <cpk61c$fj0$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dnia 2004-12-13 14:02, Użytkownik Łysy napisał:
>>A tak wogole, co to moze byc ? Kabel, kineskkop czy jakas pierdulka ?
>
>
>
> Sprawdz cały układ wysokiego napiecia (prawdopodobie poleciał tranzystor od
> trafo-powielacza - bylo czesciej czyscic monitor w srodku)
>
>
Jezeli faktycznie padlo trafo, lub cos bardziej
skomplikowanego niz bezpiecznik/kondensator to
do smieci. Naprawa zupełnie nieopłacalna.

-- 
Pozdrawiam Nathan
#Spadochroniarze to ludzie,  którzy schodzą z drzew,
#na które nie wchodzili."   Charles Lindbergh
Received on Mon Dec 13 14:35:28 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Dec 2004 - 14:51:23 MET