Re: Zapłaciłam za 256 Kingstone, a program wykrywa Samsunga!?

Autor: CFR <cfr_at_antyspam.poczta.onet.pl>
Data: Sun 12 Dec 2004 - 10:29:42 MET
Message-ID: <cph32t$rm4$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> Przypomina mi dowcip z gosciem, ktory dzwoni na infolinie pewnego
> bardzo znanego producenta samochodow i mowi: "Moje auto nie zapala!".
> Konsultant odpowiada: "Prosze spojrzec na wskazowke fuel i powiedziedziec
> z ktorej strony jest". Gosc odpowiada: "Jest na E". Na co spokojnie
> konsultant: "W takim razie musi pan udac sie na stacje benzynowa i kupic..."
> "Co!!! Wydalem sto dwadziescia tysiecy i mam jeszcze cos dokupic!!!"
> wywrzaskuje w odpowiedzi klient... :) A jezeli Ciebie to nie smieszy to
> masz najwyrazniej duzy problem ze swoim sprzetem :P
>
> j.

Dobre, dobre :)
Trzeba się umieć śmiać z własnych wad. Jestem pewien, że Ania teraz boki
zrywa z postaw ludzi, którzy włączyli się do dyskusji. Jakby nie patrzeć
(czytać) temat lekko odskoczył od głównego wątku i niektórzy zaczynają
sobie skakać do tchawicy ;)
Wszystko zależy od informacji na tak zwanym - wejściu.
Powiedzcie mi, ile dziewczyn kupuje sprzęt do kompa (do tego internalny,
jeżeli mogę tak to określić) a następnie robi testy sprzętu? Niejeden
facet nie ma pojęcia jak wrzucić dodatkową kostkę pamięci ;)

Pozdrawiam
CFR
Received on Sun Dec 12 10:30:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 12 Dec 2004 - 10:51:11 MET