Re: wymiana procka na mobilny... dwa pytania... ;)

Autor: MarekP <mpojcdwa_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 05 Dec 2004 - 21:06:39 MET
Message-ID: <covpoa$kl5$1@news.onet.pl>

> jezeli juz dasz rade chociazby odpalic procesor z "M" w tym notebooku,
> jestem na 99% pewien, iz bios komputera bedzie mial problemy z
> zaakceptowaniem go i bedzie pracowal np. na o wiele mniejszej
> czestotliwosci niz nominalna... tak jest np. z Toshibami, nawet po
wymianie
> procka "M" na "M" ale z wiekszym zegarem efekt jest dokladnie odwrotny. Ni
> mniej ni wiecej tylko powodzenia....
>
Mozna sprawdzic w internecie, czy byl taki model z prockiem "M", jesli tak
to na 99% da sie uruchomic. W moim nowym laptopie dla procesorow M uzywany
jest stepping a normalne chodza na stalej czestotliwosci i to jedyna
roznica.

> z innej beczki to warto zapytac producenta...
Z tym pytaniem producenta to niezupelnie tak. Z reguly potrafia tylko
przeczytac i zacytowac instrukcje obslugi.
Moj stary compaq chodzil na 550MHz a "specjalisci" z pomocy techn
utrzymywali, ze 475MHz to max, (bo wyzszych modeli prcesorow nie montowali).

No i zasadnicza sprawa, czy procesor na podstawce czy lutowany bo w tym
drugim przypadku to spory klopot.
Pozdrowienia,
MarekP
Received on Sun Dec 5 21:10:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 05 Dec 2004 - 21:51:08 MET