Thu, 2 Dec 2004 22:26:48 +0100, na pl.comp.pecet, szpon napisał(a):
>>> BIOS to koncu program
>> Z tego co mowili na wykladach, bios to w pewnym sensie bardziej
>> hardware niz software.
>> Choc fakt, ze sterowanie nim odbywa sie poprzez jakis program, ale
>> sam w sobie jest on (podobno) jakas czescia sprzetu.
>> Mam pewne obiekcje, ale po krotkiej rozmowie z profesorem uznalismy za
>> prawde.
> BIOS to jest zwykły program, który każdy programista znający assemblera może
> sobie dość dowolnie modyfikować. To nie jest żaden hardware. Jeżeli tak
> mówili na wykładach, to albo źle mówili, albo przespałeś najważniejsze
> części wykładów, albo po prostu źle zrozumiałeś (bo BIOS jest programem
> umieszczionym w pewnego rodzaju programowalnym ROM'ie) ;-)
Jestem przekonany, ze nie przespalem i nie zrozumialem zle. Logika
podpowiadala mi, ze to bez sensu, ale ostatecznie uznalem iz profesor
(naprawde swietny gosc i z szeroka wiedza) ma racje. Narysowal on maly
schemacik, dwa klocki. Jeden nazwal software, a drugi hardware. I mowi nam
ze Bios to takie cos co jest zawieszone jakby "pomiedzy" nimi. I zeby nam
to uzmyslowic, dorysowal do klocka hardware prostokacik z opisem "Bios"
wlasnie.
Niespecjalnie trzymalo mi sie to kupy, jednakze ostatecznie uznalem ze BIOS
musi byc jakms urzadzeniem sterujacym, z ktorym sie komunikuje uzywajac
czegos w rodzaju sterownika.
A z rozmowy na grupie widze wynika, ze ten klocek z Biosem powinien byc
dorysowany wlasnie do drugiego - software'owego klocka.
PS. - Profesora Majewskiego i tak bardzo lubie. Swietny czlowiek, prawdziwy
pasjonat, i pomimo tych niezgodnosci z biosem jestem mu wdzieczny za
swietne zajecia :)
-- Kapsel kapsulski(malpka)poczta.onet.plReceived on Fri Dec 3 08:45:23 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 03 Dec 2004 - 08:51:04 MET