problemy z pc athlon2500/win98 wirusy trojany diabły i szatany

Autor: <krzyh01_at_buziaczek.pl>
Data: Sun 30 May 2004 - 20:15:06 MET DST
Message-ID: <2eef.000003f5.40ba24a9@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Proszę was o pomoc, pomóżcie mi zdiagnozować co się u licha dzieje z moim pc...
konfiguracja sprzętu:
- płyta asus a7nbx-x
- athlon barton 2500
- radeon 9600 pro vivo 256
- 512 ram kingston 333mhz
- dysk maxtor 80gb + dysk seagate barracuda 13gb
- sb live 1024
- windows 98 se
pewnego razu mój kochany komputerek zaczął zachowywać się strasznie
niestabilnie, liczne wyjątki krytyczne, błędy procesów, błędy programów.
zawieszał się bez powodu i musiałem go resetować na twardo.
Pomyślałem że złapałem robaka z internetu. Używałem wtenczas darmowego antivira
6 który
niestety nic nie wykrywał, po godzince wyskoczyła mi sympatyczna informacja że
moje
pliki vdf bazy wirusów są uszkodzone i antivir6 odmówił posłuszeństwa;
próbowałem reinstalować;
po reinstalacji monitor anty vira wykonywał nieprawidłowe operacje, a podczas
skanowania ekran zmieniał kolor na niebieski.
Pobiegłem do znajomego który pożyczył mi Nortona Av. Po instalacji i update'cie
skaner coś wykrył ale nie mógł tego usunąć,
wkrótce windows zaczął wyświetlać dosowe komunikaty w stylu "Błąd ochrony
systemu windows ->uruchom ponownie system" po czym uruchamiał się w trybie
awaryjnym.
Pomyślałem: Format C. Po formacie całego dysku, norton av nie wykrył niczego,
ale zaczęło się dziać dosłownie to samo, co gorsza komputer przestał się
całkowicie uruchamiać. Po włączeniu pyrkał tylko dwa razy i zaświecił diodą lub
w najlepszym wypadku pokazał coś takiego ->
http://www.republika.pl/krzyh01/scan29.jpg
Cudem udało mi się uruchomić biosa po czym ustawiłem na default settings,
sformatowałem dysk
i założyłem od nowa partycje;(drugi dysk wyłączyłem całkowicie)
Od tamtej pory komputer działa w miare stabilnie przy zegarze 100mhzx11
(stosunkowo niewiele błędów wporównaniu z wcześniejszymi wyczynami),
Norton AV nie wykrył nic po czym się schrzanił całkowicie. Live update przestał
działać
i wykonywał nieprawidłowe operacje. Zmieniłem na mks_vir który odrazu po
instalacji
przy heurystyce max wykrył jakiś wirus W32. Usunął. Wyczułem poprawe
(system zaczął się ładować szybciej i zamykać) w obawie zainstalowałem jeszcze
kilka
programów monitorujących m. in. cleaner, zone alarm, win task,reg healer...
niestety
przy zmianie taktowania na 11x166mhz komputer nadal się zawiesza tak jak
wcześniej
(nieprawidłowe operacje, wyjątki krytyczne, explorer.exe sie psuje,zawiesza na
amen) a w trybie 11x100mhz pracuje w miare stabilnie.
Przy czym jak go zostawie i nie ruszam coś pożera bezustannie 60% zasobów
procesora.

Przepraszam za długi post ale ja już naprawde nie wiem co mam zrobić; format
nie pomógł
 system się wiesza, pomóżcie i powstrzymajcie mnie bo wyrzuce to g**** za okno!

z poważaniem poważny krzyH

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Sun May 30 20:20:13 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 30 May 2004 - 20:51:25 MET DST