fv wrote:
> Sprawdzę i sam ocenię. Ale skoro Ty mówisz że nie warto to może
> rzeczywiście sobie daruję ?
No działać takie coś będzie. Grać też będzie i to nie tak,
żeby tylko szumiało i charczało. Takie kable są jednak
bardzo podatne na zakłócenia i nie wiem, jak się sprawują
przy sygnałach średniej częstotliwości (liczone były na mega-
herce, a nie kiloherce).
Nie widzę sensu takiej kombinacji w momencie, gdy w każdym
sklepie elektronicznym można dostać na metry dobre przewody
dwu- lub więcej żyłowe z ekranem wspólnym lub odrębnym
każdej żyły i o niewielkim przekroju (kabel sygnałowy mało-
prądowy). Takie kable z dobrymi wtyczkami będą o niebo lepsze
od wielu dołączanych do firmowego sprzętu dźwiękowego (a na
pewno od kabli dołączanych do CD-ROMów).
> Ja myślałem na razie tylko o interkonekcie cd<->wzmacniacz. Z drugiej
> strony są takie taśmy do głośników (kabelki tylko nieco grubsze)...
Bo gdzie głośnik słaby tam i kabla nie trzeba specjalnego :)
Poza tym kabel głośnikowy trudno zakłócić -- on musi jedynie
przenieść sporą moc, a więc musi mieć jak najmniejszą rezys-
tancję w zakresie niskich i średnich częstotliwości. Dlatego
stosuje się -- nawet do głośników wysokiej klasy -- nieekrano-
wane linki o dużym przekroju.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | mailto:rsokol@magsoft.com.pl | | | http://www.grush.one.pl/ | \................... ftp://ftp.grush.one.pl/ ............../Received on Fri May 28 00:05:18 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 May 2004 - 00:51:27 MET DST