Który z zasilaczy (HPC-360-202 & HPC-360-302-DF) jest cichszy w praktyce po
dłuższej pracy, gdy już się wszystko nagrzej (Athlon XP 2000+, Abit KG-7,
512 DDR). Nie natknąłem się na testy ich głośności tylko piszą o spadających
szpilkach w pobliżu i o tym jak wiatraki zaczynają przyspieszać w miarę
nagrzewania ;)
Wersja jedno-wiatrakowa: HPC-360-202
Czy wersja dwu-watrakowa: HPC-360-302-DF ?
Na chłopski rozum ta dwu-watrakowa powinna być ciut głośniejsza (?)
Czy ktoś miał możliwość osłuchania tych dwóch zasilaczy ?
Te dwa watraki trochę mnie martwią, bo jak tak za rok zaczną wyć w nich
łożyska to może być fajnie ;)
Mam dylemat, który łyknąć.
Te wszystkie za i przeciw już poczytałem, że ten DF ma elektronikę z 420W,
że aktywną PFC.
Interesuje mnie jak one się będą zachowywać po dłuższym użytkowaniu.
Jako nowe mogą być luks a potem zaczną hałasować i będzie lipa.
Obecnie mam jakiś kulawy no-name 300W (zaczął mi cham piszczeć)
Wiatrak daje ostro aż przeciąg z tyłu jest i się cała firank trzęsie ;)
Zaletą tego ostrego dmuchania jest lepsze przewietrzania pudła kompa co za
tym idzie niższa temperatura w otoczeniu procy co pociąga za sobą niższy
temperasturę samego procesora i dysków.
Obawiam się wzrostu temperatury w śródku po wymiane na Chiefteca.
Obecnie mam na pocesorze przy beczynności 39 stopni (Titan TB5) w pudle 33
stopnie.
Wizulanie na zdjęciach bardziej mi sie podoba elektronika z tej wersji -DF,
ale te dwa watraki mnie martwią...
Zawsze chciałem mieć jak najmniej watraków, bo wiem co po dłuższym czasie
wyprawiają. A stawiam na ciszę, bo obecnego szumofonu jaki mam to już mam
dość :(
Czekam na chłopską decyzję, który mam zasilacz łykać, bo jestem w kropce.
Received on Tue May 25 12:55:17 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 13:51:18 MET DST