Re: Bad sektory na Seagate - pytanie (dość długie)

Autor: Kamik <kamikg_at_o2.pl>
Data: Mon 24 May 2004 - 21:00:03 MET DST
Message-ID: <c8tgt3$bqg$1@nemesis.news.tpi.pl>

W artykule news:c8tfre$pt4$1@korweta.task.gda.pl,
niejaki(a): Tomasz Nowicki z adresu <smartpss@polbox.com> napisał(a):

> Mam dwa identyczne dyski (Seagate ST 320011A). Ze względu na coraz
> częstsze "pady" systemu postanowiłem wszystko przeinstalować. Próba
> instalacji windy na dotychczasowym dysku nie powiodła się - regularne
> bluescreeny. Kiedy zainstalowałem system na drugim z dysków wszystko
> poszło gładko. Zapuściłem więc na dyskach program diagnostyczny
> Seagate i okazało się, że wykrył bad sektory - ale nie na tym dysku,
> na którym się spodziewałem. Sprawdzenie dysku w windzie nic nie
> pokazuje. Trochę mnie to zagwoździło, bo spodziewałem się bad
> sektorów raczej na tym dysku, na którym nie mogłem zainstalować
> systemu. Mam jeszcze pół roku gwarancji na dyski i chętnie bym z niej
> skorzystał :)
> Czy możecie polecić jakieś inne jeszcze narzędzia do "czesania"
> dysków, bo ten program od Seagate coś mi chodzi koślawo (np. nie jest
> w stanie sprawdzić zapisów SMART na dyskach, a inne programy pokazują
> co i jak)? Dzięki
>
> T.

też mam ten dysk i też gdy miałem na nim sys to mi się rozwalał, teraz jako
slave chodzi raczej bez jakiś problemów, cholera nie wiem, jakaś wadliwa
seria czy jak?
Received on Mon May 24 21:05:12 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 09:24:17 MET DST