Re: Chieftecki sa niesamowite :)

Autor: Artur Jarkiewicz (adres_at_nieznany.pl)
Data: Tue 11 May 2004 - 00:15:14 MET DST


Użytkownik "Artur Marianski" <artur.marianskiWYTNIJ_TO_at_pf.pl> napisał
>
> Na wstepie przedstawie bohatera wieczoru - HPC-360-302 DF.
>
> ...
>
> No, to juz sie pochwalilem :)
>

To ja też dołączę swoją przygodę z obudową Chieftec-a sprzed
kilku dni:

Komputer stoi na stole tuż przy drzwiach, tak, że gdy otwieram
obudowę to drzwiczki dotykają framugi. Parę dni temu robiłem
zrzut danych na płyty, w związku z czym drzwiczki obudowy były
otwarte.
W pewnej chwili słyszę telefon w drugim pokoju więc zrywam się
z krzesła zapomniawszy o otwartej obudowie. Zorientowałem się
dopiero gdy poczułem jak całym ciałem (100 kilo z haczykiem)
trzepnąłem drzwiczkami obudowy o framugę drzwi, a wystający
z drzwiczek zatrzask paskudnie rozciął mi rękę. Bolało jak
diabli więc najpierw zająłem się sobą (na szczęście domowe środki
wystarczyły) a potem wróciłem do pokoju widząc oczyma wyobraźni
połamane drzwiczki (telefonu rzecz jasna nie odebrałem :).
Wchodzę, patrzę i nie mogę uwierzyć. Drzwiczki całe! Żadnego
złamania, pęknięcia, wgniecenia czy nawet zarysowania! Kompletnie
nic! Inna obudowa pewnie poszłaby w drzazgi a tu nic. Gdyby nie
rozcięta ręka to pomyślałbym, że nic się nie stało.

Obudowa to Chieftec Dragon DX-01-BDU.
Teraz już wiem, że warta była swojej ceny :)

Pozdrawiam.
Artur.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 20 May 2004 - 14:23:04 MET DST