Autor: jARO (jaro1000_at_interia.pl)
Data: Fri 07 May 2004 - 22:54:56 MET DST
Użytkownik "Brodi" <madmax81_at_interia.pl> napisał w wiadomości
news:c7grga$f3t$1_at_korweta.task.gda.pl...
> chyba laik jesteś , ale jak dotąd to nie ma takiego programu który
zaznacza
> pewien obszar partycji jako bad . Da się wyciąć kawałek dysku poprzez
> ominięcie go .
> Np jeśli masz uszkodzony obszar od 1100 MB do 1200 MB to tworzysz partycje
> nr1 w obszarze od 0 do 1050 Mb oraz nr2 w obszarze od 1250 do końca dysku
.
> da się to zrobić chyba każdym programem do partycjonowania . Najszybciej
to
>
> Najlepiej użyć SeaTool (bo robi to dość szybko oraz nie zawiesza kompa jak
coś znajdzie) też obsługuje dyski innych firm. Wyświetli Ci dokładnie w
którym miejscu masz zjebane klastry i przeliczysz sobie dokładnie na
pojemość od pierwszego znalezionego do ostatniego. Jeżeli są blisko siebie
to masz szczęście, a jak nie to pecha.
>Najprostrzym programem do tego będzie Partition Magic
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 20 May 2004 - 14:22:13 MET DST