Autor: Snajper (snp_at_gazeta.pl)
Data: Sat 28 Jun 2003 - 22:52:55 MET DST
Kupiłem dziś wentylek - Spire SPA04B4 WhisperRock IV. Cichutki,
ładniutki, fajniutki i w ogóle. Od czegoś trzeba zacząć wyciszanie
kompa...
Założyłem wentylek na procka, odpalam kompa, pochodził jakieś 1,5
moze 2 sekundy (kręcąc również nowym wentylkiem) i... wyłączył się...
Spróbowałem jeszcze raz - to samo. Sprawdziłem wszystkie połączenia na
płycie głównej, zamocowanie wentyla, wszystko, co mi przyszło do
głowy. Włączyłem jeszcze raz - to samo. Zdjąlem wentyl, wyjąłem procka
- brak widocznych uszkodzeń. Założyłem wszystko z powrotem, włączam
komputer i... nic... Dodatkowo okazalo sie, ze siadł zasilacz...
Założyłem nowy zasilacz, nowy wentyl, włączam - 1,5 sekundy i dupa.
Wróciłem do starego wentyla - wszystko śmiga, aż miło...
Gdzie robię błąd??? Czy to możliwe, żeby nowy wentylek wykańczał mi
zasilacz?
HELP ME!!!
-- ### Pozdrawiam ### Rafal SNAJPER Siwinski ### Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:34:14 MET DST