Autor: oVo (ovo_at_nospam.poczta.onet.pl)
Data: Fri 22 Nov 2002 - 16:39:39 MET
On Fri, 22 Nov 2002 16:12:15 +0100, SaX <saxs_at_wp.pl> wrote:
>> jasne - a jak zasilacz ma jeszcze wlasna korekcje oborotw wentylatorka w
>> zaleznosci od obciazenia/temperatury to wstawisz rezystorek np 56R i okaze
>> sie ze do wentylatorka dociera napiecie np 3V i co wtedy - przy najgorszym
>> scenariuszu zegnaj sprzeciku !!!
>>
>> pozdrawiam
>>
>>
> Zastanow sie co ty piszesz :)))
Ma facet racje, mnie sie 2 razy zdarzylo wlutowac szeregowo opornik,
dokladnie wyliczony, sprawdzalem jakim napieciem jest zasilany
wentylator, potem przy jakim napieciu chodzi cicho, mierzylem jaki
prad pobiera, a po wlutowaniu opornika g...
Napiecie na ukladzie wentylator + opornik bylo takie ze powinien
ruszyc a nie ruszal.
Trzeba pamietac ze uklad regulacji temperatury ma na wyjsciu
tranzystorki i jak sie zmieni rezystancja obciazenia to wszystko w
ukladzie sie zmienia i zegnaj Gienia. Prawo Ohma nie wystraczy. A w
wentylatorze tez siedzi troche elektroniki, nie jest to normalny
silnik. A jak ktos sobie rozbierze wentylator Papst to sie przewroci z
wrazenia ile tam elektroniki nawpychali.
Pozdrawiam
oVo
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:57:56 MET DST