Autor: tomek jasinski (tomek.j_at_pm221.warszawa.sdi.tpnet.pl)
Data: Thu 30 May 2002 - 11:21:49 MET DST
On Thu, 30 May 2002 11:08:24 +0200, "zakochany" <zakochany_at_kki.net.pl>
wrote:
>Wiem, ale ja nie potrzebuje koloru w zasadzie. Chciałem Dziewczynie zrobić
>niespodziankę i wydrukować jej pracę ze zdjęciami. Zainwestowałem w tusze, a
>tu kupa:( Co by się stało, gdybym strzykawkami odessał spowrotem tusze i
>oprózniony pojemnik wrzucił na kilka dni do wody lub np. spirytusu??
>Sorry za moja upierdliwość, ale jestem zdesperowany....:((((
>
Podobno pomaga wielokrotne moczenie w gorącej wodzie (wstawienie
pojemnika do gorącej wody tak, aby przykryła tylko dysze).
-- Tomasz Jasiński Strój - na różowo; Ksiądz może tomjas_at_polbox.com Popisać się jakimś kawałem - 0607506003 I tak będzie bez sensu to, że (022)8356981 Wykitowałem. (Langston Huges).
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:19 MET DST