Re: Windows 2000

Autor: Tomasz Stafiński (jenot_at_mi5.org.uk)
Data: Thu 02 Mar 2000 - 07:34:03 MET


Na pl.comp.pecet Tomasz Holdowanski <mordazy_at_usun-to.friko2.onet.pl> napisał:
> Deep inside the Matrix, convinced that Wed, 01 Mar 2000 23:46:52 +0100
> is the real date, Vindex <vindex_at_post.pl> has written something quite
> wise. But he wasn`t the one.

>>>Do czego innego? Mnie sie wydawalo, ze glowne zajecie obu to wywalanie
>>>niebieskich ekranow, zajmowanie calej dostepnej przestrzeni na dysku,
>>>kretynskie zarzadzanie zasobami kompa, no i robienie za solidny hak do
>>>wieszania psow... :-)))))))))))))))
>>Mniej wiecej tak samo jak glownym celem Linux'a jest cwiczenie
>>zrecznosci palcow przy uzywaniu skrotow w vi'u i pamieci przy ich
>>zapamietywaniu :)))))
> Hehehe... :-))))))))))))))) Punkt dla windy! :-))))) Czasami wiele bym
> dal za w miare normalny (czytaj: z windzianymi skrotami klawiszowymi)
> edytorek textu pod konsole... :-)))))))))), mimo ze przy Linuxie

To ja tez sarkastycznie... co za problem sobie przekonfigurowac
takiego np. jed'a? Mozna uzywac klawiszy vi, emacsa, wordstara,
mozna rowniez podpiac swoje wlasne...

> siedze sporadycznie :-))))))) A na serio - jak Winda jest dobrze
> ustawiona (mowie o OSR2), to nie ma sie czego przyczepic. Ale w 2000
> przeraza ilosc miejsca potrzebnego na system...

Jak winda jest dobrze ustawiona to nadaje sie do gier... po ostatnich
przebojach z tandemem Word+win95, do pracy (jakiejkolwiek) juz w zyciu
nie uzyje windy. W grach moge tolerowac gpf'y... w aplikacjach uzytkowych
nigdy.

> Mordazy von BinHex.

Pozdrawiam,

-- 
Tomasz Stafiński jenot_at_mi5.org.uk
           UIN: 48671031


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:49:52 MET DST