Problem z boot sektorem - potrzebna rada eksperta.

Autor: Pszemol (pszemol_at_polbox.com)
Data: Thu 29 Oct 1998 - 23:57:52 MET


Problem jest taki:
W robocie dostałem w spadku "nową" maszynę. Pentium120, 80MB EDORAM, trzy
dyski po 1GB każdy. Całość chula teraz dobrze pod Windows NT ale...
Niestety paprok, który używał komputera przede mną zrobił na nim
następujący bałagan (historię odtworzyłem na podstawie zeznań delikwenta i
własnych obserwacji):

1.Otóż na początku był jeden dysk C: i Windows95
2.Potem dodał nowy dysk D:, mamy więc 2x1Gb
3.Potem włożył trzeci pusty dysk E: i zainstalował NT4
Dysk E: ma NTFS, system bootuje się z C: lecz całe NT są na dysku E:
łącznie z katalogiem WinNT, Program Files itd. Wszystkie dyski mają po
jednej, maksymalnej partycji. Dual boot nie działa w ten sposób, że kiedy
się zabootuje Windows95 po restarcie systemu WindowsNT przestaje się już
bootować - zawiesza się jeszcze przed niebieskim ekranem na OS
Loaderze..... :-( Podobno jest to proces powtarzalny i gostek instalował
NT kilka razy po takim nieszczęśliwym bootowaniu w Windows95. Ponieważ pod
NT z service packiem 3 i IE 4.0 są poinstalowane różne potrzebne w robocie
aplikacje, których nie chciałbym przeinstlowywać nie chcę wszystkiego
zaczynać od początku. Windows 95 wraz z aplikacjami zajerestrowanymi w tym
systemie nie jest mi potrzebna - a dane, dokumenty, mogę sobie
przekopiować. To samo z dyskiem D: - planuje go zostawić na dane, tak jak
jest w tej chwili. Efektem jest że dysk C: zapchany jest zupełnie
niepotrzebnymi rzeczami i używany jest tylko do bootowania Windows NT
leżących na dysku E: - marnotrawstwo ok 30% przestrzeni dyskowej komputera
:-(

Co chcę zrobić? Porządek zanim zabiorę się do pracy. Otóż chciałbym
odzyskać pusty dysk (ten co ma teraz literkę C:) nie ma na nim prawie nic
poza bałaganem i niepotrzebnym już Windows 95. Najlepiej byłoby, gdyby się
jakimś cudem udało odpalić E: jako pierwszy dysk... W skrócie zamienić C:
z E:... Nie mam zbyt dużo czasu na eksperymenty i przeinstalowywanie
wszystkiego od poczatku po niepowodzeniu - w szczególności nie zamierzam
ryzykować i sprawdzać czy NT wywali się śmiertelnie po bootowaniu w
95tki - wierzę gostkowi na słowo. Pusty dysk C: "odłączony" od systemu
krwionośnego mojego komputera mógłby zostać zamieniony na większy - ale
najpierw muszę się pozbyć jego funkcji robiąc bootującym aktualny E:!
Zwracam się więc do Was, ekspertów-pecetologów, na tej grupie o pomoc gdyż
może kiedyś już przez taką drogę krzyżową przechodziliście...

Pszemol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:46:26 MET DST