Re: Za malo conventional memory! :(((

Autor: Marek Tarnowski (taunus_at_zt.krakow.tpsa.pl)
Data: Thu 08 Oct 1998 - 09:12:02 MET DST


Arkadiusz Sliwinski wrote:
[ciach]

> Problem jest w tym, iż po załadowaniu DOS'a (bez ładowania powłoki
> sieciowej) mam tylko 550KB pamięci podstawowej. Po załadowaniu powłoki
> mam 520KB, więc nie załaduje nawet MKS-VIR'a ;). Po załadowaniu
> MemMaker'a program stwierdził, że przed jego uruchomieniem miałem
> więcej wolnej pamięci, więc nie ma tu nic do roboty.

Daruj sobie memmaker jest dla leniwych, albo nie umiejacych.

> Czy pamięć podstawową może zżerać kontroler Adaptec'a na którym chodzą
> dwa wspomniane na wstępie dyski?

Sam kontroler nie. Jest to efekt posrednio zwiazany z kontrolerem, do
podstawowej pamieci ladujeszdriverki, ktore mozna przeniescUMB.
Ale tenze kontroler ma biosa ktory sobie gdzies tam miedzy 640 a 1M
siedzi.
Najgorszy przypadek jak siedzi gdzies po srodku dzielac ten cenny kawalek
pamieci na dwa juz mniej uzyteczne kawaleczki, dodatkowo dochodzi jeszcze
okno EMS ktore tez moze cos takiego zrobic.
A jesli masz karte sieciowa to juz tragedia.
Ale jest na to rada, przynajmniej czesciowa.

> Co zrobić, aby mieć tej pamięci więcej?

Bios na kontrolerze przeniesc w obszar np. c800, zaraz po nim bios karty
sieciowej i okno EMS.
W przypadku kart robisz to albo jupmerkami na nich albo specjalnym softem
dla danej karty.
Jest to banalnie proste. Jesli chodzi o okno EMS to umieszczasz je w
zadanym miejscu poleceniem
device=emm386.exe cos tam... cos tam... frame=E000 a wiec umieszczasz
okno miedzy E000 a F000 bo ma ono rozmiar 64 kiosow.
Kolejnosc wystepowania mozna sobie zmieniac. Uzyskasz wtedy spojny obszar
UMB.
Aby ten obszar zwiekszyc o 16kilosow to na wiekszosci plyt robisz taki
zapis w poleceniu device=emm386.exe cos tam... cos tam... I=F000-F3FF.
Obszar F000-F3FF normalnie nalezy do biosa komputera, ale w wiekszosci
komputerow jest wykorzystywany tylko podczas wlazenia do niego. Tak wiec
ten umb masz juz o te 16 kilo wiekszy.
Dodatkowo mozna (jesli nie planujesz pracowac w archaicznych trybach mono
czy jakies tam cga)
zaangazowac obszar b000-b7ff. Jest to dodatkowe 32k pamieci UMB, no szkoda
ze osobny kawalek, ale inaczej sie nie da. Wtedy zapis w config.sys
wyglada nastepujaco:
device=emm386.exe cos tam... cos tam... I=F000-F3FF I=B000-B7FF.
W przypadku kiedy bedziesz chcial zwerbowac ten kawalek B000-B7FF i
bedzisz chcial pracowac
w starym win3.1 albo 3.11 (nie dotyczy win95) musisz dodatkowo zaladowac w
config sys MONOUMB.SYS ktory znajdziesz w katalogu DOS.
No i na koniec przypomne ze nalezy pamietac o zapisie DOS=HIGH,UMB.
Wszystko co sie tylko da to ladowac w configa i autoexeca do gornej
pamieci poleceniami DEVICEHIGH i LOADHIGH.
Bardzo pomocny w tych sprawach moze byc program np Checkit ktorym mozesz
sobie podgladnac co gdzie w pamieci siedzi, opcja sysinfo / memory map.
czasem okazuje sie ze zobaczysz jakis kawaleczek ktory nie wiadomo
dlaczego nie jest wykorzystany. Wtedy rowniez stosujesz zapis I=od-do.
Analogicznie mozna wskazac ktorego obszaru nie nalezy uzywac zapisem
X=od-do
Czesto tak sie dzieje w przypadku kart z biosami ktorych EMM nie widzi, i
pojawiaja sie konflikty.

Sorry ze zie tak rozciagnalem w temacie. Mam nadzieje ze nie walnalem
jakiejs pomylki, bo dawno juz sie w te klocki nie bawilem.
Pozdrawiam
Marek Tarnowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:42:08 MET DST