Re: WINDOWS 98 PL - KUPIE

Autor: Pszemol (pszemol_at_polbox.com)
Data: Fri 02 Oct 1998 - 21:14:33 MET DST


O jeżu malusienki, przecież Ty cały czas nie rozumiesz sedna zagadnienia i
czepiasz się szczegółów! Jeśli ta posada wymagała od Ciebie znajomości
konkretnego narzędzia a Ty mogłeś tą znajomość uzyskać tylko drogą
nielegalną bo nie miałeś w domu/biurze programu do ćwiczeń to znaczy, że
ta praca nie była dla Ciebie tak samo jak praca taksówkarza gdybyś nie
miał kupionego legalnie samochodu na którym mógłbyś ćwiczyć. Nie myl pojęć
ilościowych z jakościowymi! To, że praca taksówkarza jest mniej
skomplikowana od DTPublishera nie zmienia faktu iż nauczyć się jeździć
samochodem każdy musi w szkole jazdy legalnie tak jak używać programu nie
można uczyć się na kradzionej kopii! Proszę kogoś kto to czyta (jest ktoś
taki?) o zabranie głosu w dyskusji i o pomoc w argumentacji temu
człowiekowi (Markowi Obermanowi), że źle robi bo ja już wymiękam - on nie
rozumie podstawowych pojęć! Zrozum chłopie, że wszystko na tym świecie
kosztuje, nauka też! I to że oczekujesz darmowej nauki to jeszcze jeden
dowód jaką miałkość masz w główce po epoce komunizmu! A hasła typu
"odebrać bogatym dać biednym" głosisz nie wymawiając ich ustnie lecz
stosując w praktyce - poprzez zwykłą KRADZIEŻ. Jeśli deklarujesz iż teraz
nie zapłacisz Microsoftowi czy Autodeskowi pieniędzy bo ich nie masz a
jeśli otworzysz własną firmę czy dostaniesz dobrze płatną robotę wtedy
spłacisz im wszystko z nawiązką to w takim przypadku może przemyśl
POZYCZKE w banku lub od znajomych/rodziny na zakup softwaru na nauke a gdy
nauka zacznie przynosić owoce spłacisz dług. To jest jedyne uczciwe
rozwiazanie, no chyba, że uzgodnisz z Microsoftem czy Autodeskiem umowę na
beta-testowanie - wtedy będziesz miał nawet pieniądze płacone za
"przyjemność" nauki nowego softu. Nie tędy droga aby kraść programy i
obiecywać, że odda się wszystko potem i nie wciskaj nam takich głodnych
kawałków bo nikogo na te bajki nie nabierzesz!
Pszemol
p.s. Rozmawiałeś z ojcem o swoich poglądach na kradzież? Wspominałeś w
liście o nim i odniosłem wrażenie (nie wiem czy właściwie), że jest
uczciwym człowiekiem... Może on będzie jakimś autorytetem dla Ciebie jeśli
ja nie mogę Cię przekonać, że wyrządzasz swoim postępowaniem zło!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:41:06 MET DST