Re: WINDOWS 98 PL - KUPIE

Autor: Marek Oberman (pesk_at_pesk.org.pl)
Data: Fri 02 Oct 1998 - 15:01:34 MET DST


Pszemol napisał(a) w wiadomości: <6v0mlu$noi_at_h1.uw.edu.pl>...

>Pamiętaj, że Windows 95/98 nie jest jedynym systemem operacyjnym dla
>PC. Są inne, darmowe jak Linux troszkę tańsze jak OS/2 czy QNX i
>niezwykle tanie jak MS DOS 6.22 czy MS WIndows 3.11. Dziś można odkupić
>te systemy prawie za grosze a jednak żyć w zgodzie z sumieniem.
>Programy DTP, czy edytory 3D to są tylko NARZĘDZIA i umiejętność
>posługiwania się NAJNOWSZA wesją narzędzia to nie NAUKA! Nie
>wykształcisz się w ten sposób, nie oszukuj się!

Tak, to powiedz mi czy dostal bym obecna prace
(jeszcze studiuje i praca jest nie na caly etat) a
sutuacja wygladale mniej wiecaj tak:

Czlowiek ktory mial za zadanie przetestowac
chetnych do pracy w w firmie zadal do zrobienia
"male co nieco" czyli narysowana scene na
papierze maxymalnie szczegolowo oddac
w 3d studio. Komp. pracowal pod w95 oczywiscie.
Wszsytko trzeba bylo zrobic w przeciagu 3-4 godzin
tam na miejscu. Oczywiscie w wymaganiach juz
w ogloszeniu podane byly programy ktore trzeba
_biegle_ znac. I byly to co nastepuje: 3d studio,
Photoshop 4.0 Corel (prawie pol pakietu) oraz
QuarkXpress (program do skladu tekstu)

Gdybym znal jakies prostsze i zastepcze
programy nie mial bym co startowac do
tego ogloszenia. I nie mow mi, ze jesli nawet
opanowalbym jakiegos Bryce - shareware
to tak samo bym usiadl i umial wykorzystac
wiekszoc opcji w 3ds max. 3ds max, zeby
___efektownie___ wykorzystac trzeba
pracowac i uczyc sie kilka ladnych tygodni jesli
nie miesiecy.

Wiec nadal Twoje rady i odpowiedzi maja sie
nijak do rzeczywistosci. Teraz nikt nie bedzie
czekal miesiac dwa, az Ty sie przestawisz
czy wrecz nauczysz danego programu. Teraz
idziesz na rozmowe, i od razu musisz pokazac
ze znasz wszystko czego oni wymagaja, i do
tego robic to pewnie i szybko.

Przejrzyj ogloszenia o pracy, jakie tam programy
w wymaganiach sie powtarzaja non stop?
A no... Photoshop, Corel, 3d studio, Lightwave,
QuarXpress, Pagemaker, AutoCad itd.

Nie ma innych alternatywnych dla tych pracodawcow,
te trzeba znac i ich znajomoscia wykazac sie najczesciej
juz podczas pierwszego spotkania.

Wiec gdybym robil jak mowisz, moglbym co
najwyzej parzyc tam herbate.

>To nie droga na zdobycie zawodu na całe życie!

Bardzo mi sie podoba, ze Ty wiesz zawsze jaka
jest najlepsza droga, szczegolnie dla innych :)))

>To tak jakbyś szkoląc się na stolarza
>mówił: zamiast ręcznego świdra będę używał wiertarki i to nie tej z
>CELMY tylko od BOSHa bo jest droższa czyli lepsza (według mnie nie
>jest!) ale tak łatwo ją ukraść [software], że różnica w cenie tych
>wiertarek nie ma dla mnie znaczenia! Wyśmiewasz się z porównań do
>samochodów a samochód to też narzędzie! Szkolisz się na taksówkarza to
>ukradnij limuzynę Linkolna aby się dobrze wyszkolić do przyszłego
>zawodu!

Sluchaj ja widze jedno, ___nie masz pojecia___ o stopniu
skomplikowania dajmy na to takiego 3ds max i nie masz
pojecia ile trzeba cwiczyc, zeby ten program poznac __na
wylot___ (o ile to wogole mozliwe)

Jesli porownujesz stopien skomplikowania obslugi
samochodu czy wiertarki do skomplikowanego
programu, ktory ma kilkaset opcji, ktore dodatkowo
mozna mieszac, laczyc i robic z nimi cuda, za
kazdym razem uzyskujac co innego, to zwyczajnie
SADZISZ INNYCH nie majac do tego NAJMNIEJSZYCH
KWALIFIKACJI.

Ile trzeba czasu przecietnemu czlowiekowi,
zeby przesiadl sie z Poloneza do Lincolna
i go poprowadzil bezpiecznie??? Gora
2 dni po 8 godzin jazdy dziennie.

Ile trzeba, zeby sie "przesiasc" z wiertarki Celmy na
Bosha i efektownie pracowac? Gora 2-3 godziny.

A w 3ds max mozna rozgryzac i poznawac jedna czy
dwie opcje przez 2 dni. A jest tego setki.

Wiec widzisz, ze podawane przez Ciebie porownania
SA BEZ SENSU i NIE MAJA odniesienia w software`rze.
Przynajmniej tym do profesjonalnych zastosowan.

>Jeśli nie
>widzisz żadnych podobieństw w tych przykładach do kradzieży
>oprogramowania to sam wyjdź na spacer i dotleń szare komórki.

Jesli Ty nie zrozumiesz tego co napisalem
powyzej to nawet juz nie wychodz na spacer.

>>Jesli mnie ineteresuje grafika, DTP i widze
>>w tym jakos swoja przyszlosc to jesli sie
>>teraz tego nie naucze to nic nie bede
>>umial, pojde na zasilek, a moj dzieciak
>>bedzie chodzil sfrustrowany bo na tylku
>>i kolanach bedzie mial laty a zamiast
>>plecaka reklamowke.
>Jeśli zależy Ci aby za wszelką cenę Twój dzieciak miał bogatego starego
>to lepiej zamiast uczyć się DTP i 3D na kradzionych narzędziach
>zaciągnij się do gangu i naucz kraść beemy i merce! Za dwa, trzy lata
>będziesz miał taką smykałkę, że ze sprzedaży kradzionych części kupisz
>synowi Jaguara - ale będzie dumny ze swego ojca kiedy on wreszcie
>wyląduje za kratkami!

To jest skrajna glupota co tu napisales, dobrze
wiesz, ze pisalem o podstawowym standardzie
dla dzieciaka, czyli cale spodnie, caly plecak,
pomarancz i banan oraz bulka z szynka na
2 sniadanie czy kolonie nad morzem w lato.
I nie pisze tu o spodniach za 200 zl czy
koloniach na Wyspach Kanaryjskich.
Ty oczywiscie wszystko wywracasz do gory
nogami i opisujesz jakies wydumane,
chore wizje.

>dała przykład i zalązek takim postawom moralnym jakie
>prezentujesz. Na burżuja! Odebrac bogatym dać biednym!

Chyba jestes chory, czy ja gdzies tak napisalem?
Czy dazac do zalozenia w przyszlosci wlasnej
firmy moglbym tak myslec? NIE !!! siedzialbym na
dupie przed telewizorem i obgadywal ze ten
z 6 pietra co jezdzi Mercedesem to pewnie
zlodziej albo przynajmniej pracuje w urzedzie
panstwowym i dorobil sie na lapownictwie.
Ewentualhnie zwalilbym wszsytko na Walese
ze mi nie dal 300 milionow czy Kwasa, ze nie
dal mi wlasnowsciowego mieszkania.

Ja uwazam, ze jesli ktos doszedl do fortuny
___uczciwie___ to musi to byc madry czlowiek,
i w pelni mu sie to bogactwo nalezy.

Gatesowi oczywiscie tez ono sie nalezy,
a to ze np. ja w tej chwili orzne go na 500$
to mam ta swiadomosc, ze w przyszlosci
tak czy siak zaplace mu duzo wiecej, za
soft do firmy czy do domu. Pewnie, ze
jesli teraz uzywam jakiegos pirata to jest
to zle, ale co byloby wiekszm zlem? czy
to ze bez nabytej wiedzy stalbym sie
darmozjadem na zasilku i Ty bys mnie utrzymywal,
czy to, ze w przyszlosci bede regularnie zasilal
skarb panstwa i dam byc moze prace
kilku osoba? Nie wspomne o tym, ze dam zarobic
duzo wiecej firma, ktore teraz narazam na
kilkunastodolarowe straty.
I nie pisz mi ze zarabiam na tym, bo prace za ktora
biore pieniadze wykonuje na legalnym sofcie w firmie.

Jesli ktos jest biedny przez swoje lenistwo czy
glupote to jest biedny na wlasne zycznie.
Chodzi mi oczywiscie o ludzi mlodych, ktorzy
wola zamiast na studia isc na sluzbe kilkuletnia
do baru piwnego czy dyskoteki a pozniej jak
"sie trafi" dzieciak, chodzic do opieki czy biadolic
ze Walesa mu nie dal 100 baniek.

(Oczywiscie nie odnosze tego do biednych
ludzi, starszych, emerytow i recistow, bo
ich dosiegaja teraz baty jeszcze poprzedniego
systemu i nie moga juz wybrac kolejnej
drogi w zyciu)

Tak wiec jak widzisz za szybko oceniasz innych
i co najgorsze wydaje Ci sie, ze masz racje i
nie chcesz nawet pomyslec elastycznie i rozwazyc
tego co mowi kto inny. Ty masz takie zasady, ktore
sa dobre - jesli ktos robi inaczej to jest zlym czlowiekiem
i nalezy go tepic za wszelka cene. Tu moglbym
porownac taka postawe do postaw pewnych ludzi
z historii, ale nie porownam ;)

Dlatego dalsza dyskusje uwazam, za bezcelowa,
bo ani ja Ciebie nie przekonam chocby do paru
moich pogladow ani Ty mnie do swoich. Szkoda,
zeby inni sciagali po 8kB juz chyba i sie wkurzali.

--
Pozdrawiam
Marek Oberman
_________________________________________________________
E-mail: pesk_at_pesk.org.pl        |  Strony o niekompetencji
   WWW: http://www.pesk.org.pl  |  firm, polityce ekonomii
   SMS: link ze strony glownej  |  ochronie srodowiska i..
http://www.koty.vr.pl  <----- Strony o kotach ----->


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:40:57 MET DST