RE: Tlumaczenia

Autor: Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Mon 16 Dec 1996 - 09:48:26 MET


> Ciekaw jestem czy czytacie comp-tlumaczenia.
>
> Jest tam wlasnie dyskutowane tlumaczenie slash i back slash.
> Propozycja jest nastepujaca: ciach i wtylciach - tlumaczenia doslowne.

> Co o tym sadzi szanowne grono ekspertow?

Zauwazylem u pewnego grona tlumaczy szczegolny sposob zachowania:
niechec do zagladania do slownika.

  taki (taka) palant tlumaczy "gum tree" jako drzewko gumowe.

  ten sam syndrom zauwazylem u jednego "redaktora muzycznego"
  no niech tam powiem, Marek Gaszynski.
  Kiedys tlumaczyl tytul pewnej piosenki country
  "Who's going to chop your kindling when I gone"
  Palantowi sie nie chcialo sprawdzic co znaczy kindling
     ( ale wiedzial ze "chop" znaczy rabac wiec kindling
       mu sie zaraz kojarzylo z alt.sex.lechtaczka ;-)
  wiec mowi: to jakies wyrazenie slangowe (z nutka przekasu w glosie)

 slash to sie normalnie u nas nazywa ukosnik, nie jestem drukarzem
 wiec nie wiem jak sie nazywa ten odwrotny ukosnik ale ma tez swa nazwe
 wystarczy zajrzec do slownika.

> Pozdrawiam,
> Jurek

R.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:17 MET DST