Re: szlifowanie 8-)

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Thu 12 Dec 1996 - 19:46:49 MET


> Jak to wlasciwie jest? Bo myslalem, ze nowszych Pentiumow to sie nie
> daje podkrecac, bo cos tak zmienili w srodku, ze chodza tylko z
> szybkoscia 'wlasciwa'. A tu dzis GW cytuje Kluske, ze 'znany
> zagraniczny dystrybutor' sprzedaje procesory przemalowane na P166.
> No to jak?

w chwili gdy sie okazalo ze na rynku jest wiecej szlifowanych p90 niz
prawdziwych intel po prostu zaprzestal produkcji p90. mial zreszta ku temu
takze czysto praktyczne powody. cale to zamieszanie z overclocking protection
mialo chyba tylko uspokoic nabywcow. wiekszosc procesorow rzecz jasna dziala
najzupelniej poprawnie przy duzo wyzszych czestotliwosciach.

> PS. A ja kupilem (rok temu) P75, i chodzi na 75, i nie zamierzam go
> psuc. Juz wystarczajaco duzo widzialem sprzetu, ktory sie przegrzewa
> nawet eksploatowany zgodnie z zaleceniami producenta...

ja podkrecilem swojego p133 na 150 i nie widze zeby sie cos nadzwyczajnego
dzialo. podkrecilem tez pci i reszte poprzez zwiekszenie zegara systemoego z
66 na 75MHz. w komputerze mam 5 wentylatorkow, kilkadziesiat gramow pasty
silikonowej, radiatory i wlaczone apm i inne podobne. sprzet jest ZIMNY
podczas pracy. mam tu na mysli zimny, a nie lekko cieply, a w zadnym wypadku
goracy, lub taki ktorym sie mozna poparzyc. zwracam szczegolna uwage m.in. na
temperature i wlos mi sie czasem jezy, gdy widze zestawy jaki mi klienci
przynosza do reperacji, rozbudowy - jak mozna cos takiego zrobic, ze tez
ludzie sie nie zastanowili choc chwilke...

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:07 MET DST