Re: Winda 95 i partycje...

Autor: Radoslaw Poplawski (radekp_at_geocities.com)
Data: Tue 10 Dec 1996 - 17:12:38 MET


10 Dec 1996 11:41:06 GMT, joshua2_at_rexio.uci.agh.edu.pl (Jacek Osiecki)
napisał(a):

>On Mon, 09 Dec 1996 13:16:05 GMT, Radoslaw Poplawski <radekp_at_geocities.com> wrote:
>>9 Dec 1996 09:41:13 GMT, joshua2_at_rexio.uci.agh.edu.pl (Jacek Osiecki) napisał(a):
>
>>>Wlasnie zaobserwowalem ciekawe (?) zjawisko: po skasowaniu jakiejkolwiek
>>>partycji przez fdisk-a DOS-owego lub Partition Magic-a 2.0 (tego do
>>>Win'95) partycja wprawdzie znika, ale... Norton Disc Doctor przy wtorze
>>>koszmarnych stukow i pukow oznajmia mi, ze istnieje 100-megowa partycja,
>>>ktora nie jest widoczna przez system... Pomaga dopiero zalozenie tam innej
>>>partycji albo skasowanie jej pod linuxem... co jest grane?!?
>
>>Nic, po prostu wszystkie jest OK. Tzn. tak ma byc...
>
>Dobrze sie czujesz? Tak ma byc? Partycje maja byc nie do konca kasowane, a
>NDD powinien uruchamiac sie 20 minut przy dzwiekach typowych dla proby
>odczytania BAD SECTORow? No coz... widac roznie definiujemy normalnosc...
>:)

Ktos Ci wmowil, ze NDD uruchamia sie 20 minut, a ty uwierzyles? No to
wspolczuje... A skasowane partycje zobaczy. Ale przeciez nie musisz
przywracac tej partycji A NDD PYTA SIE CZY PYTAC SIE O NIA W
PRZYSZLOSCI!!! NIE WIDZISZ??? To do okulisty! :)

Radoslaw Poplawski (radekp_at_geocities.com)
WWW: http://www.geocities.com/MotorCity/3416 (NOWA STRONA!!!)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:58:54 MET DST