Re: Re: Dziwna sprawa z bootmanagerem i win2k

Autor: Lech Wiktor Piotrowski <lewhoo_at_teamos2.org.pl>
Data: Sun 02 Jan 2005 - 16:41:14 MET
Message-Id: <200501021541.j02FfDIj011165@dione.ids.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Fri, 31 Dec 2004 12:26:17 +0100, Wojciech Gazda wrote:

>Lech Wiktor Piotrowski wrote:
>> Moj ojciec ku mojemu utrapieniu postanowil sobie zreaktywowac win2k obok OS/2
na
>> swoim kompie (w sumie mu sie nie dziwie - ma potrzebe konferowania
telefonicznego
>> przez siec, a pod OS/2 obszar ten jest prawie martwy). No i zaczely sie drobne jaja:
>>
>> 1) Opcja: Make bootmanager win2k proof w dfsee zupelnie nie skutkuje...
>> 2) Win2k przestawia swoja partycje na startable. Latwo przywrocic BM jako
startable
>> pod windows, ale...
>
>Serwice pack 2 a najlepiej 4 pod w2k of course.
>Gołe w2k będą niszczyć partycje BootManagera po każdym restarcie komputera,
>czyniąc go nebootowalnym. LVM i partycje OS/2 na szczęście przeżywają.
>

No to na to pomoglo zabezpieczenie dfsee. Bo nie niszczy, tylko czyni niekatywna + to
co napisalem ;)
Received on Sun Jan 2 16:41:09 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Nov 2005 - 11:09:07 MET