Re: Dziwna sprawa z bootmanagerem i win2k

Autor: Lech Wiktor Piotrowski <lewhoo_at_teamos2.org.pl>
Data: Tue 28 Dec 2004 - 18:24:33 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <0075013350.0000007E@[10.0.2.2]>

On Tue, 28 Dec 2004 14:59:09 +0100, Ihsiak wrote:

>Dnia 2004-12-28 14:49, Użytkownik Lech Wiktor Piotrowski napisał:
>
>> No wlasnie o tym mowie. Ty mowisz o pohodnych pakietu mozilli (NuVu to
>> rozszerzenie composera, czyz nie?).
>
>tak samo jak Firefox jest "rozszerzeniem" Navigatora
>

No wlasnie.

>> Z niepochodnych mamy np. wypas kalendarz czy
>> kalkulator... No pewnie znajdzie sie jeszcze cos, ale musi byc marne, skoro o tym
nie
>> trabia...
>
>i pewnie dlatego o OS/2 tak cicho...
>

MAsz niestety tendencje do uogolniania. Poniewaz trabia o firefoxie, trabia a NuVu, a
nawet i o glupim kalendarzu dowiedzialem sie nie szukajac, szansa, ze nie beda trabic
o czyms z rodziny mozilli co jest dobre, jest nikla. OS/2 to nieco inna sytuacja, o czym
dobrze wiesz. Nie dawaj nieprzemyslanych porownan, bo niepotrzebnie rozciagamy
dyskusje.

>a gdzie? ;) tyle tylko ze jak masz dwa programy z nich korzystajace - to
>wystarczy te (dllki) mieć raz, ale nie ma róży bez kolców:
> - na dllki jest osobna przestrzeń, którą zapychasz
> - jest problem z nazwami dll'ek dłuższymi niż 8 znaków
> - jak zrobisz dllke wx'ową pod watcomem, to już z niej nie skorzystasz
>pod gcc (czytaj dla każdego kompilatora osobny zestaw dllek)
>

No coz... jak mowilem, nie znam sie :)

>> Zreszta... Moj programik w wxWidnows zajmuje w pamieci 3 MB. Mniej niz natywny
>> PMMail.
>
>a funkcjonalności rozumiem podobne? :>
>

No dobra, ale chodzi ci o ladowanie calego runtime'a. To ja laduje caly runtime, czy
nie?

>ciesze się, że mogę oglądnąć strony a nie krzaki

Tez sie "ciesze". Tak samo bym sie cieszyl, gdybym mogl dojezdzac na wydzial na
rowerze zamiast dochodzic na piechote. Co nie przeszkadzaloby mi narzekac, ze
rower ten jest starym zlomem - ciezka rama, bez przerzutek itp. I nie przeszkadzaloby
mi myslec o mercedesie, ktorego nikt aktualnie mi nie da, ale w przyszlosci, kto wie... a
przynajmiej w przyslzosci ktos zrobilby lepszy rower.

-> pozatym mozilla to
>cały pakiet, firefox nieco mniej zajmuje.

Testowalem daaawno. Nie sadze, zeby mniej zajmowal w pamieci, bo ilosc
okupowanej przestrzeni nie jest kwestia tego, ze do mozilli mamy dolaczony mailer
itp... A jezeli chodzi o przestrzen dyskowa - chwala mu za to. Mamy bodajze 12 MB
zamiast 17? (w wersji spakowanej).

>A takie protesty przeciwko brakowi alternatyw to coś a'la "Wszystko źle,
>chcemy czegość innego" - kto miałby te alternatywy tworzyć? Kiedy? Za co?
>

Otoz alternatywe mogliby stworzyc chlopcy z netscape'a. Ze potrafia robic cos w miare
rozsadnego - dowiedli przy starej netszkapie. Potem im przyszla jakas "wizja".
Zastanawiam sie, jak to jest aktualnie z IE. Ma bldy bezpieczenstwa. Ale gdyby je
pominac, to czy przypadkiem nie jest napisany rozsadniej? Nie zajmuje 10 razy mniej
pamieci niz mozilla? To nie sa pytania retoryczne - nie znam odpowiedzi :)

>no właśnie, jak łatwo pod OS/2 zrobisz flasha?
>a ile miejsca zajmuje javascript hm..

A tu sie zgodze. JEzeli chodzi o webdevelopment pod OS/2, to nie mamy alternatywy
innej niz javascript :)
Received on Tue Dec 28 20:50:24 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 28 Dec 2004 - 21:03:01 MET