Re: RSJ-CD jako dyskietka

Autor: Leszek KUBRAK <info_at_infokub.com.pl>
Data: Sat 06 Nov 2004 - 07:45:53 MET
Message-Id: <200411060645.iA66jpq07661@infokub.com.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Sat, 06 Nov 2004 00:14:31 -0500, mbs wrote:

>
>Nie wiem natomiast tylko jaki czynnik decyduje o zablokowaniu tej
>możliwości kasowania. Zmusza to mnie do przerzucenia płytki przez
>maszynkę windzianą, która wyczyści wszystko do zera i płytka jest
>ponownie do użytku - tak jak mówi Leszek.

Napisałęm troszczkę inaczej. RSJ też ma funkcję czyszczenia płyty, tyle
tylko
że robi to na żądanie, a nie potajemnie w momencie finalizacji sesji.

>
>> Osobiście zgadzam się z Mariuszem co do subiektywnego wrażenia
>> "ułomności" RSJ (biorąc pod uwagę HORENDALNĄ cene za ten soft - ~245EUR)
>> (Za tę kasę mogli by chociaż zrobić progress bar dla finalize)
>>
>Firma poprosiłe mnie o opinię o nowym RSJ - pierwsze co napisałem, to
>właśnie odniesienie do ceny. Za tyle szmalu mam możliwość kupienia
>całkiem niezłego kompa.

Jak już napisałem cena 245 EUR jest wzięta z sufitu.

Jak każdy twór ludzki RSJ ma swoje wady i zalety. Dla mnie jedną z jego
zalet
wartych wydania 129 EUR jest możliwość wykorzystania płyt, zarówno
CD-ROM
jak i CD-RW, do archwizacji danych przy pomocy zwykłych plików
wsadowych.
Działa wspaniale zarówno pod OS/2 jak i pod Windą. Pani Marysia wie, że
ma włożyć
płytkę do napędu, kliknąć w ikonkę na pulpicie i poczekać aż szuflada
się otworzy.
A pod ikonką jest schowany piękny plik CMD, który montuje napęd, czyści
płytę CD-RW,
kopiuje na nią co trzeba i finalizuje sesję.

================================
Leszek KUBRAK
info@infokub.com.pl
Gadu-Gadu : 2868932
Received on Sat Nov 6 07:45:56 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 06 Nov 2004 - 08:03:01 MET