Re: OO i PDF

Ninik wrote:
>
> mbs <mbs@granit.univ.szczecin.pl> nakombinował(a) coś takiego:
> >> Zapisuje ładnie ale po otwarciu wszytskie literki prócz "ó" są
> >> pytajnikami. ZArówno pod Acrobat readere jak i GS.
> >> Winda? Co pan, ja nie jestem rolnikiem! ;))
> > No to ja jestem - muszę używać programów windzianych:))
> > Ale stwierdzenie bardzo przypadło mi do gustu.
>
> A nie wiesz skąd pochodzi..? Była cała piosenka, tylko zamiast winda było
> atari ;)
>
> > PDF to teoretycznie swego rodzaju obraz graficzny dokumentu - czyżby OO
> > kopało coś przy przetwarzaniu polskich czcionek na PDF?
>
> Tak właśnie, nawet te dokumenty mają kodowanie swoje, OO prawdopodobnie
> daje iso1 a powinien utf lub iso2.
>
> >> czy jakoś tak.
> > ...?? to znaczy jak? Nie mam OO, więc podpowidam nieco na ślepo, zgodnie
> > z doświadczeniami z innych edytorów.
> > Pokombinuj ze schowkiem, rodzajem czcionki. Bywają błędy programów
> > polegające na nie trawieniu niektórych polskich czcionek o ile dobrze
> > pamiętam, to np. w Corel FLOW nie można wpisać z klawiatury litery ą,
> > ale można ją przenieść poprzez schowek, wstawić gdzie należy i później
> > zmieniać czcionki ile dusza zapragnie - oczywiście tekst przeniesiony
> > poprzez schowek nie traci tej literki - nie działa tylko klawiaturowe
> > alt/a.
>
> Działa tam wszytsko, nawet mam polski słownik i mi poprawia błędy. Problem
> jest tylko z eksportem, możliwe że gdzieś jest zaszyta opcja o kodowaniu w
> opcjach, ale nie wiem gdzie, dlatego też pytam :/
>
> > Wracając do tematu: jeżeli to możliwe, postaraj się obejść opcję
> > eksportuj - może lepiej będzie "zapisz jako"...
>
> Zapisz jako nie ma w opcjach do PDF'a.
>
> > Poza tym - co robi OO, gdy zapisuje dokument jako PDF - zmienia
> > czcionkę, czy nie i czy można przy jego pomocy otworzyć wceśniej
> > zapisany dokument PDF i dopisać coś - właśnie polski tekst?
>
> Nie - nie możesz, chyba że przepuścisz przez ocr.

I po poprawkach zapiszesz jako nowy?:))
Czyli nie jest to pełny edytor PDF, a dostawka do OO.
Jak już pisałem - nie mam OO, lecz upierał bym się na podaniu mu tekstu
w postaci obrazu - nie zmieni w nim strony kodowej.
Pisałeś, że spaprał ładnie ustawione literki - postaraj się podać mu
obraz utworzony innym narzędziem, tak aby nie wiedział jak poprzestawiać
jego struturę - musi zobaczyć obraz i nic więcej.
Pytanie jaką postać obrazu trawi... i co zrobi ze stroną zeskanowaną.

-- 
Mariusz Błaszak mbs@granit.univ.szczecin.pl
        < OS/2: Logic, not magic >