Zachciało mi się instalować eCS 1.0...

Autor: Wojciech Gazda (gazda_at_fema.krakow.pl)
Data: Tue 04 Feb 2003 - 00:57:56 MET


No więc po upgrade twardziela (40GB) i jednoczesnym downgrade (ATA
zamiast SCSI), doszedłem do wniosku, że należałoby odświeżyć system...
Padło na CD-ki z eCS1.0, kurzące się na półce już drugi rok (po
dwudniowych przygodach z eCS 1.0 wiem już dlaczego leżały 2 lata
nietknięte ;-)).

Pierwsza potyczka to oczywiście uzyskanie zamierzonego layoutu dysku:
- Primary: Boot Manager
- Primary: 4GB (Windows FAT32)
- Logical: 3GB (OS/2 HPFS)
- Logical: 15GB (Windows FAT32)
- Logical: 15GB (OS/2 HPFS)
Jak fdisk OS/2 i LVM widziały dyski logiczne tak Windows nie. Jak
Windows widział dyski logiczne tak LVM i OS-owy fdisk solidarnie
twierdziły że nie ma dysków logicznych (a także miejsca aby takowe
utworzyć). No ale, ponieważ każdy użytkownik OS/2 prędzej czy później
kształci w sobie podstawowe umiejętności magiczne ;-) z pomocą przyszedł
fdisk ze Slackware - po pieczołowitym, ręcznym poustawianiu numerologii
partycjologicznej udało się...
1:0 dla mnie ;-)

Druga potyczka: eCS1.0, CD1.
Bezproblemowa na pierwszy rzut oka instalacja, ładny design, bajery
graficzne itp. przywróciły mi wiarę w OS/2. Niestety drugi rzut oka - na
usługi sieciowe - wrażenie to wydatnie pogorszył...

Peer service zainstalował się połowicznie. To znaczy niby jest
zainstalowany ale tak jakby go nie było. Próba konfiguracji kończy się
żałosnym komunikatem "Canot write config.sys" i "startup.cmd". Okazuje
się, że pliki są zajęte - kto je zajmuje? Instalator - sam sobie :-D.
Oczywiście to tylko wtedy gdy konfigurator "Peer Servce" w "System
Setup" nie wybuchnie z trapem (średnio raz na trzy-cztery odpalenia).

No to ciach go: eCS CD2, ibminst i npinst.exe. Instaluje się miodzio i:
peer service wybucha z czarnym ekranem i trapem przy każdej próbie
wykonania "LAN Logon". Dwukrotna reinstalacja całego podsystemu
sieciowego z "mieszaniem" nie dała żadnych rezultatów... To znaczy można
się zalogować, ale trzeba to zrobić przez "Start Sharing Resources".
Oczywiście przy logoffie eksplozja. Trudno używać sieci na zasadzie
ubierania spodni przez głowe...

Pozostaje jeszcze
- javovy applet do konfiguracji TCP/IP - tragedia :-(
- (un)WiseMachine niechlujnie nałożona na stare instalatory IBM-owskie
(efekt jest taki, że jedno instaluje się z UnwiseMachine, inne z -
wychodzi na to - najlepszych instalatorów IBM, coś tam jeszcze Feature
Install, łeeee....)
- Stary obleśny SB-AWE32: wave audio jest, MIDI ani śladu. Reinstall
sterowników i jest OK.
- Ale za to CD sobie nie posłucham (CD5006 device not found), czyż muszę
dodawać, że w "Multimedia Setup" ani śladu konfiguracji CD Audio, gdzie
to właśnie się ustawia(ło) (CD=S: zamiast domyślnego np. F:)?

1:0 dla eCS :-|

Trzecia potyczka: eCS1.0 CD2.
No to ostatnia deska ratunku - "siermiężny" instalator IBM-owy - poszło.
Ponieważ 640x480x16 kolorów nie jest moim ulubionym trybem graficznym,
więc dawaj - stare dobre wypróbowane sterowniki Matrox-G200, które
działały z Warpem Pięknie. Nic z tego - sesje seamless Windows zżerają
100% proca a śladu po nich na ekranie ni ma. Trzeba było się przeprosić
z SDD, który na pierwszy rzut oka ma tę wadę, że nie mogę zmienić
czcionki systemowej, a także nie ma "Pixel Touch" :-(
Dobra, przynajmniej coś widać, ale z siecią ubaw nadal po pachy:
  ping 127.0.0.1
  unknown protocol: icmp
No by to jasny... *#$@#$$ Peer działa, TCP/IP tez tak jakby, ale co to
jest aby ICMP nie działało!? Aby było śmieszniej, "DOS ping" działa.
No wiec ibminst, npinst.exe z eCS CD2 (ze trzy razy) za kazdym razem a
to zamrożenie, a to wybuch z trapem (a ICMP wciąż brak...), milion
restartów. Bezskutecznie.

2:0 dla eCS.

Trzeba było nadinstalować stare dobre MPTS, TCP/IP, Peer - AD 1996 z
Warpa 4.

Pozostał jeszcze drobiazg z LVM-em, mianowicie to, ze ikona ZIP-a znika
gdy zrobi się "Eject" - czy ktoś przypadkiem nie pomylił OS/2 z
Mackintoshem? :-]

Tak właściwie ciekawi czy użytkownicy eCS mieli podobne doświadczenia
(dobra poszukam sobie odpowiedzi w Googlach...).

PS. Z napięciem oczekuję przygód z fat32.ifs :-]

:-] :-[

-- 
Wojciech Gazda
/*******************************************************/
/* Home page        - http://www.fema.krakow.pl/~gazda */
/* Asua programmers - http://www.asua.org.pl           */
/*******************************************************/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:43:07 MET DST