Re: Idziemy dalej

Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Sat 08 May 1999 - 00:44:47 MET DST


On Thu, 6 May 1999 23:19:58, Wojciech Gazda <gazda_at_fema.krakow.pl>
wrote:

> Jan Stożek wrote:
> > > [...]
> > > a np u takich niemców sprzedają komputery tylko z
> > > narodowym układem klawiszy na klawiaturze. Ciekawym z czego to wynika
> > > czyżby polacy to jednak gęsi ....
> >
> > Wmówiono palanctwu, że "tak musi być" i tak zostało. Zwłaszcza, że
> > "fachowcom" bardziej zależało na łatwym dostępie do wszystkich
> > nawiasów niż na polskich znakach.
>
> Wcale nie. Kiedyś, gdy się w pocie czoła sprowadzało z zagranicy XT i
> AT, po prostu nie produkowano klawiatur z polskimi znakami (Polska!?, a
> gdzież to jest!) - a komputera używać trzeba było. I stąd "wynalazki" w
> rodzaju polskich znaków z Alt lub z naciśnięciem '~' - IMHO to jest
> główna przyczyna.

        Wojtku, ja wiem jak to było, bo używałem i XT i AT. I spektrusia
też. I komodora i szmatari XL (z doskoku). Sam też używałem takich
wynalazków. I znam te sprawy zarówno od strony "fachowca" jak i
zwykłego użytkownika. Np. mojej żonie na skąd inąd dobrym kursie
obsługi biura ani mamie w pracy ani szwagrowi studiującemu w Studium
Języków Obcych czy czegoś tam na Ogrodowej (też bardzo sławna i dobra
szkoła) - ani paru innym, światłym osobom w moim otoczeniu
przyzwyczajonym do pisania na maszynie - nikt nie powiedział, że można
zmienić układ klawiatury i mieć mniej więcej to samo na maszynie i na
komputerze. Poinformowano ich, że w komputerze jest jak jest i już. W
rezultacie żona i szwagier osobne zajęcia z pisania na komputerze i na
maszynie. Nie wydaje mi się, żeby to były jednostkowe przypadki.

        Nota bene, gdy ustawiłem mamie klawiaturę maszynistki, to najpierw
mnie ozłociła za to, że nie musi sobie palców łamać na idiotycznym
układzie, a teraz złoci mnie za każdym razem, gdy ma jakąś pracę z
umlautami do przepisania (a zdarza jej się dosyć często). Tylko
musiałem jej na klawiaturze mazakiem napisać, gdzie ma który umlaut.
No i będę jej jeszcze musiał albo zmienić klawiaturę albo zainstalować
OS-a, bo lewy apostrof (Alt-7) jakoś jej nie wchodzi w windowsach. I
żeby wrócić na on-topic w tej grupie. ;D

-- 
Pozdrawiam,
Jan.
PS. Mój adres: nowhere = Polbox. 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:22:12 MET DST