Re: cos ciekawego i niepokojacego

Autor: Grzegorz Szyszlo (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Mon 08 Mar 1999 - 18:28:07 MET


Lech Wiktor Piotrowski wrote:

> >jaki naklad marketingu :))))))))))))) widziales szalone reklamy
> >w TV/radiu/prasie? :))))))
> >
>
> Reklam nie widzialem. Ale chodzi mi o naklad, nie o ta sama postac. Naklad artykolow
> i wypowiedzi na temat Linuxa, tak samo w telewizji jak i w radiu i w prasie byl wiekszy niz
> Windows. To tak jak z Ogniem i Mieczem - ewidentnych reklam w telewizji nie bylo, ale i
> tak zostal wystarczajaco mocno zareklamowany :)

spytaj kogos z zachodu jaka wielka kampanie reklamowa mialy windowsy95,
wtedy szybko zmienisz zdanie.

> >> wskazuje na to, ze ma on po prostu teraz swoj czas
> >> (jak napisal Timur Tabi).
> >
> >tak to prawda. ma wreszcie swoj czas :)
>
> Ktory niedlugo moze sie skonczyc... (niedlugo moze rownac sie 2 3 lata)

watpie. bardzo watpie. nie teraz kiedy firmy zaczely supportowac linuxa.
tego sie nie da odwrocic. prawde mowiac w pewnym stopniu przypomina mi
to
sytuacje windows 3.1x, kiedy windowsy nakrecaly produkcje i sprzedaz
programow,
a to nakrecalo sprzedaz windowsow. jeszcze darmowe developper kit dla
firm
ktore zechca pisac dla windowsow 3.1x pozniej kontynuowali to w serii
95,
ale tylko na samym poczatku do przekroczenia masy krytycznej.

teraz z linuxem jest podobnie. producenci wreszcie zauwazyli ze linux
jest chchetnie uzywany jako serwer sieci i/lub serwer internetu.
to powoduje zainteresowanie producentow kazdego softu linuxem,
a to spowoduje kolejna fale zainteresowania. wiem ze ja tu prorokuje,
ale zobaczysz ze tak bedzie. kilka firm juz teraz sponsoruje ludzi
klepiacych kernela. cel czysto reklamowy, ale jednak dajacy obopulne
korzysci.

a developer kit? zawsze byl za darmo :) i bez zadnych ograniczen
(prawie)
w przeciwienstwie do windy. wiec wszystkie znaki na niebie i ziemi
wskazuja
ze linux jest bardzo realnym zagrozeniem dla innych systemow
preferowanych
na serwery sieci. a niedlugo stanie sie zagrozeniem dla systemow na
biurka,
ale to bedzie troche pozniej. bo musi byc spelniony jeden z warunkow
1.instalator musi byc w pewnym sensie podobny do windzianego, zeby
klikac
    po okejach
2.duzi producenci musza zaczac sprzedawac linuxa w formie
preinstalowanej,
    a sklepy i tzw. serwis komputerowy musi sie zajac instalacja i
konserwacja
    linuxa u ludziach w domach lub po dostarczeniu sprzetu do sklepu.
ktores z tych zdazen na pewno niedlugo zajdzie, a byc moze wszystkie
naraz.

> >prawde mowiac linuxowi brakuje tylko instalatora
> >w ktorym by sie w okeje klikalo.
> >
> Jestem osoba poniekad postronna - ale to, ze linuxowi wiele brakuje, jest to opinia
> zaslyszana od wieeeelu osob. I zmoich kontaktow (malych, ale zawsze) z nim wynika,
> ze to prawda.

bo to jest prawda. brakuje softu takiego jaki jest na wingrozy, to jest
zreszta tez problem os/2. brakuje przyjaznego instalatora. i w zasadzie
to wszystko :)

> Lech Wiktor Piotrowski

-- 
 /===================================\    oOOo    (C) Publikacja tego
 | http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
 | Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
 \==============================================/ surowo wzbroniona.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:21:12 MET DST